Małgorzata Kidawa-Błońska wybrała się na wycieczkę do Londynu. Spotkała się z mieszkającymi tam zwolennikami Platformy Obywatelskiej. Spotkanie z Polakami nie wypadło najlepiej.
Kandydatka PO przekonywała, że społeczeństwo jest tak podzielone politycznie, że są w kraju miejscowości, do których nie można wjechać z powodu… orientacji seksualnej.
W tej chwili jest za dużo polityki w życiu ludzi. Polityka podzieliła nasze społeczeństwo. Wszystko jest podzielone na pół. (…) To przerażające, że są miejscowości, gdzie są znaki zakazu wjazdu, czy być, dla osób o innej orientacji seksualnej
– stwierdziła.
Kidawa-Błońska powiedziała też, że UE jest dla jej formacji najważniejsza. Jeden z użytkowników Twittera zrobił nawet specjalną kompilację.
Unia jest dla nas najważniejsza
Na nieszczęście dla polityk PO, na sali pojawił się malkontent, który zwrócił uwagę, że jej partii brakuje wyrazistości
Te słowa mocno zdenerwowały Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Ale co?
– krzyknęła do uczestnika spotkania.
mly/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485044-kidawa-blonska-zdenerwowana-na-uczestnikow-spotkania