Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń najwyraźniej uległ narracji noblistki Olgi Tokarczuk, ponieważ podobnie jak ona zaproponował wpisanie praw zwierząt do konstytucji.
CZYTAJ TAKŻE: Co za odlot! Tokarczuk w siedzibie „GW”: Czas wpisać zwierzęta do konstytucji. Hodowla przemysłowa na mięso jest koszmarem
Zwierzęta są naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Mają uczucia, jak My, ale nie mają głosu, dlatego ktoś musi w końcu powiedzieć za nich: Stop łamaniu praw zwierząt! Jesteśmy zobowiązani do tego, by dbać o ich bezpieczeństwo i godne warunki życia
— napisał na Twitterze Biedroń. Warto wspomnieć, że prawa zwierząt są od dawna ujęte w polskim porządku prawnym w ustawie o ochronie zwierząt. Najwyraźniej kandydat Lewicy uznał, prawdopodobnie na użytek kampanii wyborczej, że to za mało.
Internauci traktują pomysł Biedronia jako mało poważny, a wielu z nich zastanawia się, jak to jest, że przykłada on taką uwagę do obrony praw zwierząt, a jednocześnie popiera zabijanie nienarodzonych dzieci.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485011-biedron-chce-wpisac-prawa-zwierzat-do-konstytucji