Kolejne wypowiedzi prof. Tomasza Grodzkiego kompromitują go coraz bardziej. Czy marszałek Senatu porównał Polskę w UE do… koronawirusa?!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ego prawie jak u Wałęsy! Grodzki przed wizytą prezydenta Francji w Polsce: „Ma mnie odwiedzić Macron”. WIDEO
Marszałek Senatu był gościem Klubu Obywatelskiego w Rzeszowie. Jednym z poruszonych tematów był brexit.
Pani komisarz Jourova będzie powoływała w najbliższym okresie ciało złożone z po jednym ekspercie z 27 krajów - Brytole już się nie załapią – które będzie oceniało stan praworządności w krajach europejskich
— mówił Grodzki, przyznajmy, z małym szacunkiem do Brytyjczyków.
Bo tego, czego się boi Bruksela (…) nie jest tylko Polska
— dodał.
Co miał na myśli? Bawiąc się w medyczne metafory, profesor Grodzki zaczął mówić o… „koronawirusie”.
Bo my, trzeba powiedzieć, z prymusa staliśmy się kłopotem Unii Europejskiej. Ten wirus, jak wirus koronawirus… W Brukseli się boją, że on się zacznie rozszerzać. To już są Węgry, już innych korci
— stwierdził marszałek Senatu.
Już chyba nic nas nie zaskoczy…
CZYTAJ WIĘCEJ: Marszałek Grodzki porównuje PiS do choroby? „Każda, nawet najcięższa, zwłaszcza jeśli jest mądrze leczona, kiedyś się kończy”. ORĘDZIE
kpc/TVP Info/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484854-grodzki-mowi-o-polsce-ten-wirus-jak-koronawirus-wideo