„Prezydent RP Andrzej Duda wyraźnie wskazał na treść konstytucji i konstytucyjne umocowanie prerogatywy prezydenta co do powołań sędziowskich” — powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha po spotkaniu z przedstawicielami klubów parlamentarnych ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uda się wypracować kompromis ws. sądownictwa? Trwa spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych
W środę po godz. 18.30 zakończyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów PiS, KO, Lewicy, PSL-Kukiz15 oraz koła Konfederacji w Pałacu Prezydenckim. Spotkanie dotyczyło reformy wymiaru sprawiedliwości.
Spotkanie odbyło się na prośbę, która została sformułowana przez pana prezydenta w skutek wystąpienia części klubów. (…) Przedmiotem spotkania była dyskusja nt. reformy wymiaru sprawiedliwości, dość szeroka, dość żywa
— relacjonował minister Mucha.
Dyskusja dotyczyła także tematyki ustawy, które jest przyjęta przez polski parlament, a czeka na decyzję prezydenta. (…) Dyskusja obejmowała w ogóle tematykę wymiaru sprawiedliwości
— dodał.
Prezydent RP Andrzej Duda wyraźnie wskazał na treść konstytucji i konstytucyjne umocowanie prerogatywy prezydenta co do powołań sędziowskich (…). Nie ulega wątpliwości, że kiedy prezydent powołuje sędziego, to nie może być przedmiotem kwestionowania status sędziego
— podkreślił wiceszef KPRP.
Mucha podkreślił na briefingu po spotkaniu Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów parlamentarnych, dotyczącego reformy wymiaru sprawiedliwości, że prezydent wskazywał na nim na dwa postanowienia, wydane w tym tygodniu.
Pierwsze z nich - jak zaznaczył - wydał 27 stycznia Naczelny Sąd Administracyjny oddalając wniosek o wyłączenie z rozprawy sędziego wyłonionego przez KRS w obecnym składzie. Mucha zaznaczył, że NSA wskazywał, że w sytuacji gdy prezydent RP nie znalazł podstaw do odmowy powołania na stanowisko sędziego, to NSA w postępowaniu o wyłączenie sędziego nie może dokonywać oceny prawidłowości powołania tego sędziego, a instytucja wyłączenia sędziego nie służy kontroli działań Prezydenta RP podejmowanych w ramach jego konstytucyjnych kompetencji.
NSA bardzo wyraźnie wskazał na to, na co wskazywał również prezydent na tym spotkaniu, które właśnie się zakończyło - że nie jest uprawniona jakakolwiek ingerencja w zakres prerogatywy prezydenta jaką jest powołanie sędziowskie i nie może być tak, że tryb kwestionowany czy powoływany związany z kwestionowaniem statusu sędziego przez instytucję wyłączenia sędziego i takie działania nie zasługują na aprobatę
— powiedział Mucha.
Ocenił, że to postanowienie „absolutnie odzwierciedla stan prawny i regulację konstytucyjną, ale także wskazuje na to, że nie ma żaden inny organ (…) żadnego uprawnienia do ingerencji w sferę wykonywania tej prerogatywy prezydenckiej jaką jest powołanie sędziowskie”.
Nie ulega wątpliwości w świetle tego postanowienia, że kwestie związane z ukształtowaniem składu KRS czy z wykonywaniem prerogatywy prezydenta do powoływania sędziego, to są materie, które z jednej strony stanowią przedmiot sporu kompetencyjnego, z drugiej strony dzisiaj wstrzymano stosowanie połączonych składów Izb SN
— tłumaczył Paweł Mucha.
Z drugiej strony - mówił Mucha - prezydent zwracał też uwagę na postanowienie TK z 28 stycznia, w którym Trybunał „tymczasowo uregulował kwestie sporne do czasu rozstrzygnięcia sprawy w zakresie sporu kompetencyjnego, który zawisł przez TK z wniosku marszałka Sejmu”.
Paweł Mucha relacjonował, że podczas spotkania niezależna senator Lidia Staroń zaapelowała o jak najszybsze podpisanie ustawy. Podobny apel - przekazał prezydencki minister - sformułowali przedstawiciele klubu PiS. Z kolei politycy opozycji zwracali się do prezydenta o zawetowanie nowelizacji lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
Kwestie związane z dialogiem, z możliwością przedstawienia swojego stanowiska, zaprezentowania poglądu na sprawę to był główny powód tego spotkania, bo ta prezydentura jest otwarta na dialog, to nie jest pierwsze spotkanie, które dotyczy spraw reformy wymiaru sprawiedliwości
— zapewnił Mucha.
Wszelkie kompetencje są w rękach prezydenta RP. Natomiast prezydent wysłuchał głosu pełnej reprezentacji parlamentu i będzie co do ustawy, która została uchwalona przez Sejm 20 grudnia 2019 roku podejmował rozstrzygnięcie także z uwzględnieniem tych głosów, czy stanowisk, które dzisiaj na tym spotkaniu wybrzmiały
— oświadczył prezydencki minister.(PAP)
Jak powiedział Mucha wśród propozycji, które padły podczas środowego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych, jest m.in. zmiana kognicji sądów i wprowadzenie sędziów pokoju. Podkreślił, że dla prezydenta niezwykle ważne jest wprowadzenie zasady zero tolerancji dla przewinień dyscyplinarnych sędziów.
Pan prezydent bardzo wyraźnie to podkreśla, że sędziowie mając ogromną indywidualną władzę orzekania w sprawach cywilnych, karnych czy we wszelkiego rodzaju innych postępowaniach, w takich sytuacjach, kiedy naruszają prawo, także powinni być pociągani do rzeczywistej odpowiedzialności prawnej. Tutaj wskazywał na rolę przepisów właściwych dotyczących odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów
— stwierdził wiceszef Kancelarii.
Mucha na briefingu po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim w sprawie nowelizacji ustaw sądowych powiedział, że podsumowanie rozmowy nastąpi po decyzji prezydenta co do losów tych przepisów. Jak zaznaczył, do chwili spotkania nie było rozstrzygnięcia w tej sprawie, co prezydent Duda wyraźnie powiedział także na spotkaniu.
Według prezydenckiego ministra wartością dodaną środowego spotkania była możliwość bezpośredniej weryfikacji przez Andrzeja Dudę poglądów klubów parlamentarnych, wsłuchania się w ich argumentację - głosu zarówno większości parlamentarnej, jak i sił opozycyjnych.
Mucha został zapytany, czy prezydent jeszcze przed podjęciem decyzji w sprawie noweli planuje kolejne spotkanie lub konsultacje z przedstawicielami środowisk sędziowskich lub politykami. W odpowiedzi minister zaznaczył, że nowela była przedmiotem zainteresowania Kancelarii Prezydenta, poprzez nie tylko środowe spotkanie, lecz także monitorowanie na bieżąco dyskusji parlamentarnych i formalnych prac nad ustawą.
Myślę, że pan prezydent dysponuje takim zasobem wiedzy, żeby już podjąć w tej sprawie decyzję, czy ustawę podpisuje, czy jakakolwiek inna jest jego decyzja
— powiedział wiceszef KPRP.
Myślę, że zasób materiałów, wiedzy, także z uwzględnieniem tej dzisiejszej dyskusji, jest naprawdę już wystarczający czy dla prezydenta przydatny, ale pozwalający mu podjąć właściwe rozstrzygnięcie
— dodał.
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484655-zakonczylo-sie-spotkanie-w-palacu-co-mowil-prezydent