Najpierw weto, a potem rozmowy. Bo to nie opozycja doprowadziła do łamania konstytucji, to nie opozycja stworzyła kagańcową ustawę, to nie opozycja zniszczyła trójpodział władzy w Polsce – uważa kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała, że Andrzej Duda powinien rozmawiać z opozycją każdego dnia.
W środę o godz. 17 prezydent spotka się z przedstawicielami klubów i kół poselskich. O spotkanie wnioskowali wspólnie posłowie KO, Lewicy i PSL-Kukiz‘15 po tym, jak Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec nowelizacji ustaw sądowych rozszerzającej odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów. Tematem rozmów będą kwestie reformy wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W środę spotkanie w Pałacu Prezydenckim ws. ustaw sądowych. Andrzej Duda zaprosił przedstawicieli klubów i kół poselskich
CZYTAJ TAKŻE: Terlecki: Prezydent ma prawo rozmawiać także z opozycją. Na spotkaniu w Pałacu przedstawimy swój punkt widzenia
Prezydent powinien z opozycją rozmawiać każdego dnia, nie tylko w wyjątkowych sytuacjach i pod koniec swojej kadencji zauważyć, że Polsce jest opozycja, że są ludzie, którzy chcą wspólnie rozwiązywać problemy
— powiedziała w środę Kidawa-Błońska na konferencji prasowej podczas wizyty w Zgierzu (Łódzkie).
Zaznaczyła, że jeśli prezydent chce wspólnie z opozycją rozwiązać problemy, do których – jak mówiła – opozycja nie doprowadziła, powinien zacząć od zawetowania nowelizacji ustaw sądowych rozszerzających odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów.
Od tego powinien pan prezydent zacząć i to byłby początek wspólnego rozwiązywania problemów. Najpierw weto, a potem rozmowy, bo to nie opozycja doprowadziła do łamania konstytucji, to nie opozycja stworzyła kagańcową ustawę, to nie opozycja zniszczyła trójpodział władzy w Polsce. Chcemy, żeby prawo w Polsce było dobre i funkcjonowało, ale trzeba to uporządkować, a pierwszym tego elementem jest weto złej ustawy
— oświadczyła Kidawa-Błońska.
Pytana przez dziennikarzy o złożoną wiceszefowej Komisji Europejskiej Vierze Jourovej przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro propozycję kompromisu mającą polegać na wprowadzeniu w Polsce wyboru sędziów na wzór rozwiązań funkcjonujących w Niemczech, Kidawa-Błońska wskazała, że w Polsce obowiązuje polska konstytucja i rozwiązania przyjęte w Niemczech nie są z nią zgodne.
CZYTAJ TAKŻE: Ziobro po spotkaniu z Jourovą: „W geście dobrej woli zaproponowałem pani komisarz kompromis”. SPRAWDŹ, na czym polega
Jeżeli w Polsce tworzymy prawo, to musimy robić to tak, żeby było ono zgodne z polską konstytucją i prawem unijnym. To jest wykręt ministra Ziobry, bo jego propozycje nie rozwiążą problemu zniszczenia trójpodziału władze w Polsce i tak naprawdę nie są zgodne z konstytucją
— powiedziała Kidawa-Błońska.
Dodała, że wprowadzone przez rządzących zmiany w wymiarze sprawiedliwości sprawiły, że w kraju przestał funkcjonować trójpodział władzy i zmniejszyło się zaufanie obywateli do sądów. W opinii kandydatki PO na prezydenta, w reformach sądownictwa chodziło o „zamach polityczny, a nie rozwiązanie problemów obywateli”.
To wykręt ministra Ziobry, bo jego propozycje, ani nie rozwiązują problemu zniszczenia trójpodziału władzy w Polsce i tak naprawdę nie są zgodne z konstytucją. Trzeba zacząć od szacunku wobec konstytucji
— mówiła.
Co najgorsze, te wszystkie zmiany pogorszyły zaufanie Polaków do sądów, bo czeka się na sprawy o wiele dłużej i opłaty za sądy są coraz dłuższe
— stwierdziła kandydatka PO na prezydenta RP.
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484607-kidawa-blonska-najpierw-weto-potem-rozmowy-z-prezydentem