Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego było konieczne i zapewnia stabilizację wymiaru sprawiedliwości do czasu rozpoznania wniosków prezydenta, premiera i Krajowej Rady Sądownictwa - powiedział w środę PAP przewodniczący KRS Leszek Mazur.
CZYTAJ TAKŻE: Trybunał Konstytucyjny zawiesza uchwałę Sądu Najwyższego. Sędzia powołany przez prezydenta ma prawo orzekać
Chodzi o opublikowane w środę postanowienie TK, zgodnie z którym do czasu rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu ws. sporu kompetencyjnego - wstrzymane jest m.in. stosowanie uchwały połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia - począwszy od dnia jej wydania.
Sędzia Mazur w rozmowie z PAP określił postanowienie TK jako „doniosłą i niełatwą decyzję”.
W związku z wydaniem w trybie niezwykle przyspieszonym uchwały połączonych izb SN, tego rodzaju postanowienie Trybunału było absolutnie konieczne i zapewnia stabilizację wymiaru sprawiedliwości do czasu rozpoznania wniosków prezydenta, premiera i KRS
— zaznaczył przewodniczący KRS.
Zdaniem sędziego Mazura, postanowienie TK odpowiada na pojawiające się w ostatnim czasie zasadnicze zastrzeżenia i wątpliwości wokół statusu sędziów.
To postanowienie generalnie mówi, że niedopuszczalne są wnioski o wyłączenie sędziów wskazanych przez KRS, ich orzekanie nie podlega ograniczeniu, a ich orzeczenia obowiązują
— podkreślił przewodniczący KRS.
Zgodnie z postanowieniem TK do czasu rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu wstrzymana jest możliwość wydawania przez SN uchwał, jeżeli miałyby dotyczyć zgodności z prawem krajowym, międzynarodowym oraz orzecznictwem sądów międzynarodowych: ukształtowania składu Krajowej Rady Sądownictwa; trybu przedstawiania prezydentowi kandydatur na sędziów; wykonywania prerogatywy prezydenta do powoływania sędziów; kompetencji do pełnienia urzędu sędziego przez osobę powołaną przez prezydenta na wniosek KRS ukształtowanej na podstawie obecnych przepisów.
W ubiegły czwartek trzy izby SN - Cywilna, Karna i Pracy - podjęły uchwałę dotyczącą udziału w składach orzeczniczych sędziów nominowanych przez obecną KRS.
Z dokonanej przez SN wykładni prawa wynika, że nienależyty jest skład Sądu Najwyższego, jeśli bierze w nim udział sędzia wyłoniony przez KRS ukształtowaną w trybie zapisanym obecnie w ustawie o KRS. W sądzie powszechnym nienależyta obsada sądu ma miejsce, gdy w składzie sędziowskim uczestniczy sędzia wyłoniony przez obecną KRS, jeżeli wadliwość procesu powoływania go prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności.
Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia oraz do orzeczeń, które zostaną wydane w toczących się w tym dniu postępowaniach na podstawie Kodeksu postępowania karnego przed danym składem sądu. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN - uchwała ma zastosowanie do jej orzeczeń bez względu na datę ich wydania.
W ubiegłą środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym oraz prezydentem RP a SN. Chodzi m.in. o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów. TK ma się nim zająć 25 lutego.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484577-przewodniczacy-krs-postanowienie-tk-bylo-konieczne