TYLKO U NAS. Potwierdziły się ustalenia "Sieci". Spychalski: Przeglądając "Newsweeka" można zobaczyć, co to mowa nienawiści

Jak ktoś chce zobaczyć, jak wygląda mowa nienawiści, to może zobaczyć okładkę „Newsweeka”, przeczytać artykuł redaktora naczelnego [Tomasza Lisa - przyp red.]. To wszystko jest mowa nienawiści – coś, co niestety się często pojawia, z czym wielu mówi, że trzeba walczyć. Ci którzy mówią, że trzeba walczyć, przeważnie sami stosują te metody w walce ze swoimi przeciwnikami politycznymi

— powiedział na antenie wPolsce.pl rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, odnosząc się do ataku „Newsweeka” na prezydenta Dudę i tekstu okładkowego tygodnika „Sieci”, w którym dziennikarze Marcin Wikło i Marek Pyza piszą o planie opozycji polegającym na uderzeniu w prezydenta Dudę hejtem.

CZYTAJ TAKŻE: W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Hejtem w Dudę! Plan totalnej opozycji na kampanię wyborczą i walkę z prezydentem

Potwierdziły się ustalenia dziennikarzy „Sieci”. Antyprezydencka machina ruszyła! Ostry atak „Newsweeka” na Andrzeja Dudę

Błażej Spychalski krytycznie skomentował aktywność Tomasza Lisa.

Trudno dzisiaj powiedzieć inaczej niż to, że redaktor naczelny tego tygodnika jest po jednej ze stron sporu politycznego, chyba nikt co do tego nie ma żadnej wątpliwości. To co pan redaktor naczelny wypisuje chociażby na Twitterze, jest absolutnie jednoznaczne i często tego po prostu nie da się czytać

— stwierdził gość red. Edyty Hołdyńskiej.

Ta mowa nienawiści, która się pojawia w ostatnim czasie, (…) ja się z tym spotkałem już kiedyś w takiej skali, kiedy atakowany był prezydent śp. Lech Kaczyński. Metody, które wtedy były używane, do dzisiaj są odbierane przez większość społeczeństwa jako haniebne, okropne. Takie, które nie powinny mieć miejsca, w szczególności do prezydenta RP, który reprezentuje majestat państwa polskiego, czyli nas wszystkich

— podkreślił Błażej Spychalski.

Te metody, które wtedy były używane w stosunku do śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dzisiaj zaczynają być używane przeciwko prezydentowi Andrzejowi Dudzie. To jest coś, czego nigdy w polskim życiu publicznym być nie powinno. To jest okropne, obrzydliwe, złe dla naszego państwa

— dodał.

tkwl/wPolsce.pl