To Rosja powinna nam odpłacać. Po II wojnie światowej to polska ludność była wybita, miasta zniszczone, a mienie rozgrabione. Nie tylko przez Niemców. Pamiętajmy także o sowieckich zbrodniach.
Polska ma niespłacony dług wobec Rosji, a nie odwrotnie
– powiedział w poniedziałek ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew. Brał on udział w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Jego zdaniem Polska istnieje dzisiaj dzięki zwycięstwu Związku Radzieckiego w II wojnie światowej. Jak tłumaczył, gdyby nie było tego zwycięstwa, nie byłoby na tym świecie ani Polski, ani Polaków. Andriejew zaznaczył, że „próby rewizji historii II wojny światowej nie są czymś nowym”. Tylko z ostatnim zdaniem można się zgodzić, bo to właśnie słowa Andriejewa są doskonałym dowodem na próbę rewizji historii. Dowodem na bezczelne kłamstwo historyczne.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w wywiadzie dla „Bild”, ze reparacje Polsce powinny zapłacić i Niemcy, i Rosja. I to prawda. Tak zakładał traktat wersalski z 1919 r. po zakończeniu I wojny światowej. Niemcy po I wojnie światowej płaciły reparacje przez długie lata. Także Polsce.
Po II wojnie światowej jednak, to właśnie sowiecki wpływ na Polskę sprawił, że nikt z rządzących nie upominał się o pieniądze. Berlin uważa, że nie ma powodu, by kwestionować rezygnację (co ważne: Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej) z reparacji w 1953 roku. Federacja Rosyjska oświadczyła z kolei, że Warszawa nie otrzyma żadnych reparacji od Rosji, ponieważ nie ma takich praw.
Tymczasem, jak wskazuje prof. Wojciech Roszkowski, historyk, mamy prawo do odszkodowania. Także od Rosji. Przede wszystkim, ze względu na niczym niesprowokowaną agresję sowiecką na Polskę 17 września 1939 r.
Stanowiła ona pogwałcenie czterech międzynarodowych umów obowiązujących wówczas Związek Sowiecki i Polskę
– powiedział w Polsat News Wojciech Roszkowski. To Traktat ryski z 1921 r., układ o nieagresji z 1932 r., przedłużony w 1934 r. do 1945 r., Pakt Brianda-Kellogga oraz Konwencja Londyńska.
Mamy jednak prawo dostać odszkodowanie także za szeroko rozumiane szkody materialne, a przede wszystkim straty ludzkie.
W wyniku agresji sowieckiej zginęło około miliona Polaków. I nie chodzi tylko o Katyń, ale również o deportacje obywateli II Rzeczypospolitej wgłąb Syberii. Do dziś nikt nam za to nie zadośćuczynił.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484433-rosja-powinna-wyplacic-polsce-reparacje-za-1-mln-istnien