Viera Jourova mówiła o przewidywanej procedurze sprawdzania stanu praworządności we wszystkich państwach UE, ale nie był to główny temat rozmowy
— powiedział rzecznik prasowy Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski po spotkaniu I prezes SN Małgorzaty Gersdorf z wiceszefową KE.
CZYTAJ TAKŻE: Jourova spotkała się z Bodnarem i przejęła narrację totalnej opozycji: Niepokoi mnie kampania oszczerstw przeciwko sędziom
Około południa we wtorek w siedzibie SN m.in. prezes Gersdorf oraz prezesi Izb Cywilnej, Karnej i Pracy, rzecznik prasowy SN, a także przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich spotkali się unijną komisarz ds. wartości, która przebywa z wizytą w Warszawie w związku z przeprowadzaną reformą sądownictwa.
Jak poinformował dziennikarzy po tym spotkaniu sędzia Laskowski rozmowy poświęcone były problemom praworządności w Polsce, kwestiom uchwały trzech Izb SN z zeszłego czwartku oraz reakcji na tę uchwałę, a także bieżącym wydarzeniom ostatnich miesięcy.
Odpowiadaliśmy na pytania naszych gości, które świadczyły o tym, że są oni dobrze zorientowani w polskich realiach
— dodał.
Żadnych konkluzji oraz możliwych do przekazania komentarzy nie było. To było raczej robocze spotkanie dotyczące konkretnych kwestii, czy też przewidywanych decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE. Były to typowo prawnicze rozmowy
— zaznaczył sędzia Laskowski.
Jak dodał komisarz „mówiła o przewidywanej procedurze sprawdzania stanu praworządności we wszystkich państwach UE”, jednak - jak powiedział Laskowski - nie był to główny temat i przedmiot rozmowy. Wcześniej marszałek Senatu Tomasz Grodzki mówił, że komisarz Jourova dostrzega ryzyko powiązania decyzji budżetowych w UE z praworządności w poszczególnych krajach, a praworządność w każdym kraju ma oceniać specjalna międzynarodowa komisja.
Podczas spotkania nie było przedstawicieli Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Wynikało to z przyjętej formuły spotkania. Nasi goście (…) nie przewidzieli w tej formule przedstawicieli tych Izb
— poinformował rzecznik SN. Jak zaznaczył sędziowie z tych Izb są osobami, których m.in. dotyczy spór wokół wymiaru sprawiedliwości, ale - jak zastrzegł - nie wie, jaki był powód braku uczestnictwa w spotkaniu przedstawicieli obu Izb.
Pytany przez PAP o fakt, że - mimo czwartkowej uchwały trzech Izb - Izba Dyscyplinarna ma na wtorek wyznaczone do rozpoznania sprawy, zaś Krajowa Rada Sądownictwa ma w tym tygodniu kontynuować procedurę naboru nowych sędziów do Izby Dyscyplinarnej, Laskowski odpowiedział: „Może być tak, że w przyszłości decyzje, które będą zapadały w Izbie Dyscyplinarnej będą kwestionowane przez strony i w sensie prawnym decyzje te się nie ostaną”.
Mówię jednak o pewnych teoretycznych, prawnych konsekwencjach, a jak widzimy poza rzeczywistością i argumentacją prawną mamy do czynienia z metodą faktów dokonanych i pewnych działań, które tylko pozornie są powiązane z prawem
— ocenił sędzia Laskowski. Jak dodał odnosząc się do aktualnej działalności Izby Dyscyplinarnej „różne rzeczy się zdarzają, zatem nie wiem jakie będą konsekwencje”.
Nienależyta obsada sądu jest wtedy, gdy w jego składzie znajduje się osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie – wynika z czwartkowej uchwały trzech izb Sądu Najwyższego. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN. Uchwała ma zastosowanie do orzeczeń tej Izby bez względu na datę ich wydania.
W posiedzeniu nie uczestniczyli sędziowie z Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN oraz siedmioro sędziów z Izby Cywilnej SN. Uchwała została podjęta przy udziale 59 sędziów; do uchwały zgłoszone zostało sześć zdań odrębnych.
Uchwała ta nie wywołuje skutków prawnych, została wydana z rażącym naruszeniem prawa – oświadczyło Ministerstwo Sprawiedliwości. Według ministerstwa narusza ona m.in. art. 179 Konstytucji RP, który stanowi, że sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.
Viera Jourova wcześniej we wtorek rozmawiała marszałek Sejmu Elżbieta Witek i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Spotka się jeszcze m.in. z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim i przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484427-rzecznik-sn-zdradza-o-czym-rozmawialy-gersdorf-i-jourova