Rzeczpospolita pierwsza stała się celem agresji nazistowskich Niemiec; stworzyła największy w Europie konspiracyjny ruch oporu przeciwko III Rzeszy a nasi żołnierze walczyli z Niemcami na wszystkich frontach II wojny światowej
—podkreślił podczas swojego przemówienia prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Andrzej Duda rozpoczął swoje wystąpienie podczas uroczystości od przywołania cytatu z opowiadania Tadeusza Borowskiego, więźnia obozu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Obchody 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Prezydent: „Fabryka śmierci pracowała z pełną mocą. Ogrom tej zbrodni przeraża”. RELACJA
W Polsce dobrze znamy prawdę o tym, co tutaj się stało, bo odpowiadali nam o tym, nasi rodacy. Mija 75 lat od zakończenia tego potwornego, zbrodniczego koszmaru, który w tym miejscu rozgrywał się przez blisko przez 5 lat. Mijają już prawie 3 pokolenia, kiedy kilka tysięcy więźniów, wycieńczonych okrucieństwem oprawców (…) doczekało się wrzeszczcie wyzwolenia przez żołnierzy Armii Czerwonej. Są tutaj dzisiaj wśród nas, ostatni Ocaleni, z tych, którzy na własne oczy widzieli Zagładę. (…) Wśród nich ci, którzy doświadczyli losu narodu żydowskiego, o którym mówi Psalm 44: „zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce prowadzone na rzeź”
—mówił.
Zgromadziliśmy się tutaj, członkowie 61 delegacji z całego świata. Stajemy przed bramą obozu, w którym śmierć poniosło najwięcej ofiar. (…) Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w tym oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni, na ulicach miast, miasteczek. (…) Mówimy o liczbach, a przecież to byli konkretni ludzie. Mówimy o liczbach, bo jesteśmy w fabryce śmierci. Bo liczby uzmysławiają przemysłowy charakter popełnionej tutaj zbrodni. Holokaust, którego Auschwitz jest głównym symbolem, był zbrodnią wyjątkową w całej historii ludzkości. (…) Nigdy indziej, ani nigdzie indziej nie przeprowadzono eksterminacji ludzi w podobny sposób. Żydzi z Polski, Węgier, Francji, Holandii, Grecji i innych okupowanych krajów byli tu przywożeni bydlęcymi wagonami i w ogromnej większości natychmiast zabijani w komorach gazowych albo w krematoryjnych piecach. Fabryka śmierci przez lata funkcjonowała z pełną mocą
—podkreślił.
Jak zaznaczył, „ludobójstwo, popełnione tutaj przez funkcjonariuszy hitlerowskiej III Rzeszy, pochłonęło ponad milion trzysta tysięcy istnień ludzkich. Podkreślił, że „byli wśród nich Polacy, Romowie, jeńcy sowieccy – ale przede wszystkim Żydzi, których zgładzono tu przeszło milion sto tysięcy”.
Wszystko to dzisiaj trudno objąć umysłem. Nie wolno nam o tej zbrodni zapomnieć
—zaznaczył.
Jak dodał, kiedy zbliżał się front, który miał położyć kres zbrodni, sprawcy usiłowali zatrzeć jej ślady; niszczyli budynki i dokumentację ludobójstwa.
Zgładziwszy miliony, chcieli unicestwić także i pamięć o nich. To się jednak nie udało. Uratowani zostali świadkowie, z których ostatnimi jesteście wy, czcigodni Ocaleni. I zachowane zostało to miejsce – materialny dowód i symbol Holokaustu
—zaznaczył Andrzej Duda.
Sprawcy zgładziwszy miliony, chcieli unicestwić i pamięć o nich. To się jednak nie udało, ale pozostali świadkowie. Zachowane zostało to miejsce, materialny dowód i symbol Holokaustu
—powiedział.
Prezydent podkreślił podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, że ma „przywilej i zaszczyt” ponowić zobowiązanie, by „zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło”.
Jak podkreślił, Polacy przyjęli to zobowiązanie na siebie już wtedy, kiedy dokonywał się Holokaust, „kiedy nasi poprzednicy z narażaniem własnego życia nieśli ratunek mordowanym Żydom, jako pierwsi nieśli światu prawdę o Zagładzie i domagali się reakcji od światowych mężów stanu”. Zaznaczył, że „współcześni Polacy – również ze względu na pamięć o naszych bohaterskich rodakach, takich jak Witold Pilecki i Jan Karski” – konsekwentnie trwają w tym zobowiązaniu.
Prezydent zaznaczył, że ponawia je
w imieniu Rzeczypospolitej, która pierwsza stała się celem agresji nazistowskich Niemiec, której terytorium znalazło się pod okupacją a naród został poddany terrorowi, która stworzyła największy w Europie konspiracyjny ruch oporu przeciwko niemieckiej III Rzeszy, której żołnierze walczyli z Niemcami na wszystkich frontach II wojny światowej od jej pierwszego do ostatniego dnia, której sześć milionów obywateli zginęło z rąk hitlerowców, w tym trzy miliony Żydów i która podejmuje wszelkie starania o zachowanie tego miejsca - terenu obozu Auschwitz – oraz wszystkich innych miejsc Zagłady, byłych niemieckich obozów, znajdujących się na naszych ziemiach.
Andrzej Duda zaprosił zgromadzonych na uroczystościach przedstawicieli innych państw i narodów, a także instytucji międzynarodowych „i wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie do udziału w tym dziele”.
Niech będzie to nasze wspólne zobowiązanie, podjęte w obliczu ostatnich Ocalonych i Świadków: nieść dalej w przyszłość przesłanie i przestrogę dla całej ludzkości, które płyną z tego miejsca
—powiedział.
Prezydent podkreślił, że nie można dopuścić do tego, aby Auschwitz było instrumentalnie wykorzystywane do „jakichkolwiek historii”.
Fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz dla jakichkolwiek celów to bezczeszczenie pamięci ofiar, których prochy są tu rozsypane. Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Pamięć o Auschwitz musi trwać, żeby Zagłada nigdy więcej w historii świata się nie powtórzyła
—oświadczył prezydent.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda po spotkaniu z prezydentem Izraela: „Mam nadzieję, że nie będzie więcej prób zakłamywania historii”
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484271-prezydent-duda-pamiec-o-auschwitz-musi-trwac