Nie chodzi o to, że chcemy przypominać prawdziwą historię XX w. dla naszego dobrego samopoczucia. Tu chodzi o pozycję Polski w świecie - mówił w piątek wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się do wystąpienia prezydenta Władimira Putina nt. udziału Polski w II wojnie światowej.
Nie można tego nazwać prawdziwym opisem tego, co doprowadziło do największej tragedii w dziejach ludzkości. Była tam próba pominięcia Polski, jako kraju, który pierwszy powiedział +nie+ Hitlerowi
—ocenił w piątek w radiowej Trójce Sasin, oceniając czwartkowe przemówienie prezydenta Władimira Putina w Yad Vashem.
Według Jacka Sasina Polska powinna nieustannie prowadzić ofensywę informacyjno-publicystyczną w światowych mediach.
Absolutnie to musimy robić cały czas, bo widzimy, jak historia staje się dzisiaj gorącym tematem również politycznym i jaki ma wpływ również na czasy dzisiejsze
—powiedział.
Dodał, iż „nie jest tak, że my chcemy przypominać prawdziwą historię XX w. dla jakiegoś dobrego naszego samopoczucia”.
Tu chodzi o pozycję Polski w świecie dzisiaj i dlatego będziemy to kontynuować. W żadnym wypadku polski rząd i instytucje do tego powołane nie odpuszczą
—podkreślił. Zaznaczył, że chodzi o to, jak Polska będzie dzisiaj postrzegana w świecie.
Według Sasina fakt, że prezydent Putin na środowych obchodach w Jerozolimie nie odważył się „na antypolską napaść” są dowodem skuteczności działań Polski.
To jest dowód na to, że nasze działania, działania Polski podejmowane również w ostatnich tygodniach, ostatnich dniach po prostu są skuteczne. Prezydent Putin wiedział, że nie znajdzie nie tylko poparcia, ale żadnego zrozumienia
—ocenił wicepremier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nawet on musiał to przyznać. Putin przypomniał tragedię narodów słowiańskich: Polacy byli uznawani przez nazistów za podludzi
Na pytanie czy obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu przyciągną uwagę opinii publicznej co najmniej w równym stopniu, co kontrowersyjne forum w Jerozolimie odpowiedział:
Jestem przekonany, że tak się stanie. Chociażby z tego powodu, że w tych uroczystościach będą uczestniczyli ocalali z zagłady, byli więźniowie Auschwitz i będą grali pierwsze skrzypce.
Chcemy pokazać, że w tym dniu najważniejsi są ci, którzy są świadkami historii
—podkreślił.
W czwartek w Jerozolimie odbyły się obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau zorganizowane przez Fundację Światowego Forum Holokaustu we współpracy z Instytutem Yad Vashem i pod patronatem prezydenta Izraela Reuwena Riwlina. Wydarzenie współfinansował związany z Kremlem oligarcha Wiaczesław Mosze Kantor.
Na forum przybyło ponad 40 szefów państw i rządów z całego świata. Nieobecny był prezydent RP Andrzej Duda, któremu odmówiono możliwości zabrania głosu, oraz prezydent Litwy Gitanas Nauseda, który również zrezygnował z udziału w Forum.
Sasin odniósł się również do wczorajszej uchwały Sądu Najwyższego.
Dziś politycy opozycji próbują wziąć za zakładników wszystkich Polaków i doprowadzić do jakiejś niestabilności systemu prawnego w Polsce. To się absolutnie nie uda. Konstytucja stoi po stronie
—podkreślił wicepremier.
Konstytucja wyraźnie określa, kto powołuje sędziów. Nigdzie nie jest napisane, że to Sąd Najwyższy ma decydować kto jest sędzią, a kto nie. To są działania bezprawne
—dodał.
Sasin odniósł się również do pomysłu zwołania „sądowego okrągłego stołu”, który ma się odbyć, jak poinformował wicepremier Jarosław Gowin, 31 stycznia.
Dopytywany, czy rząd nie weźmie udziału w takim spotkaniu, jeśli do niego dojdzie, odpowiedział:
Niech każdy przestrzega tutaj prawa i swojej roli.
Według wicepremiera Sąd Najwyższy nie ma żadnego prawa, żeby decydować, kto jest sędzią, a kto nie i kto może orzekać, a kto nie.
To jest łamanie konstytucji, bo konstytucja daje prawo parlamentowi do tego, żeby przyjmować ustawy, które określają ustrój sądów w Polsce, a prezydentowi daje wyłączne prawo do tego, żeby tych sędziów powoływać
—podkreślił.
Dodał, że dziś politycy opozycji próbują wziąć za zakładników wszystkich Polaków i doprowadzić do niestabilności systemu prawnego w Polsce. Zaznaczył, że „to się absolutnie nie uda”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483793-sasin-konstytucja-stoi-po-naszej-stronie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.