Praktycznie każda polska rodzina kogoś straciła podczas II wojny światowej, a wiele żydowskich rodzin polskiego rodzin w ogóle zostało pomordowanych. To ta prawda, którą chciałem tam powiedzieć, natomiast uniemożliwiono mi to
— mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej w Davos, odnosząc się do uroczystości rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Jerozolimie.
CZYTAJ TAKŻE: Mosze Kantor już prowokuje: Żałujemy, że nie będzie prezydenta Dudy, ale dla nas to nie jest skandal, tylko statystyka
Chcę z przykrością powiedzieć, że być może odpowiedź na to, dlaczego tak się stało można było zobaczyć podczas uroczystości. Na filmach tam pokazywanych w ogóle nie uwzględniono polskiego wysiłku zbrojnego przeciwko Niemcom. (…) Pominięto udział naszych żołnierzy w walce z Niemcami. (…) To jest okoliczność dla mnie bardzo smutna. To jeszcze raz potwierdza, że podjąłem słuszną decyzję nie będąc tam, bo trudno byłoby mi z milczeniem znieść tę sytuację
— zaznaczył prezydent.
Nie powinniśmy autoryzować takiego zafałszowanego przekazu historycznego. Zadowolony jestem, że podjęliśmy tak szeroka akcje medialna – ja i premier udzieliliśmy szeregu wywiadów dla mediów zagranicznych po to, aby świat usłyszał prawdę o polskim losie w czasie II wojny światowej
— podkreślił.
Domagamy się uczciwości i sprawiedliwości historycznej. Będziemy się tego domagali, to także mój obowiązek jako prezydenta RP – stale tej prawdy historycznej się domagać
— mówił prezydent.
Prezydent pytany, czy podpisze nowelizację ustaw sądowych, odpowiedział:
Najpierw ustawa musi wyjść z parlamentu i być przedłożona prezydentowi, żeby prezydent mógł się nad nią pochylić. Gwarantuje, że w przewidzianym konstytucją czasie zostanie to dokonane.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483680-prezydent-podjalem-sluszna-decyzje-nie-jadac-do-jerozolimy