Mnożą się wpadki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Tym razem kandydatka na prezydenta Polski pomyliła funkcję jaką pełni w Rosji Władimir Putin. Według wicemarszałek Sejmu jest on premierem, a nie jak w rzeczywistości prezydentem.

Trzeba dodać, że Kidawa-Błońska zaliczyła wpadkę, kiedy akurat krytykowała prezydenta Andrzeja Dudę za jego nieobecność na uroczystościach w Jerozolimie. Polityk nie potrafiła jednak przekonująco wyjaśnić, dlaczego prezydent Polski miałby na nich być, skoro i tak nie mógłby zabrać głosu. Być może Kidawa-Błońska powinna skupić się na własnej kampanii, niż próbować recenzować politykę obecnego prezydenta. Może to jej będzie lepiej wychodzić?

CZYTAJ WIĘCEJ:

- To jest hit! Kidawa-Błońska zarzuca Kaczyńskiemu, że zależy mu na Polsce. Internauci: To mówi o PO więcej, niż setki analiz

- Co za kompromitacja! Kidawa-Błońska: „Komisja Wenecka to ciało unijne”. Internauci pękają ze śmiechu, Spychalski odsyła do Wikipedii

Wpadkę Kidawy-Błońskiej skomentowali internauci, którzy coraz częściej współczują Platformie kandydatki na prezydenta.

Taki genialny umysł wyprzedzający wydarzenia w Moskwie.

Putin premierem, Komisja Wenecka wyrzuci nas z UE, szef własnej kampanii do niczego się nie nadaje, Prezes Kaczyński dostał burę, w ogóle nie kocha Europy, świata i kosmosu tylko Polskę. Jest weselej niż przypuszczałem u Pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a to dopiero początek.

Czy Pani Kidawa-Błońska też była chora i nie ogląda TVPInfo?

Gorszego kandydata chyba wybrać nie mogli.

To Putin wybrał już premiera. Został nim Putin. No to w Rosji wszystko jest już pozamiatane. Co słowo to śmiech. Nawet Rychu madera się uśmiecha.

„Że silnie, pokażemy większą siłę. gdyby prezydent tamby był.” Jezu ona jest lepsza niż Komorowski.

kk/Twitter