Szokująca decyzja Sądu Najwyższego! Mimo, że Trybunał Konstytucyjny zawiesił jutrzejsze posiedzenie sądu, rzecznik prasowy SN zapowiedział, że rozprawa połączonych, „starych” Izb SN dojdzie do skutku.
CZYTAJ TAKŻE:TK zawiesza czwartkowe posiedzenie trzech Izb Sądu Najwyższego! Jest oświadczenie prezes Julii Przyłębskiej
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ NEWS. Wniosek Marszałek Witek jeszcze dziś zostanie zarejestrowany w TK. SN powinien wstrzymać się z jutrzejszym posiedzeniem
Zdaniem sędziego Michała Laskowskiego, który również ma uczestniczyć w jutrzejszym posiedzeniu, sporu kompetencyjnego, o którym pisała we wniosku Marszałek Witek, nie ma.
Spór kompetencyjny to fikcja. Niech się wszyscy zastanowią, czy taki spór jest, czy nie. Ja się jutro o tym wypowiem jako sędzia. Nie można powoływać się na coś nieistniejącego. To fikcja . Każdy niech wyciągnie wnioski z tej historii. My w gronie sędziów zastanowimy się, czy oświadczenia prezes Przyłębskiej i pisma zdecydują, czy posiedzenie Sądu Najwyższego może się odbyć, czy nie.
– stwierdził Laskowski.
Dziennikarze dopytywali sędziego o konkretną ocenę decyzji prezes Trybunału Konstytucyjnego. Ten nie chciał udzielić konkretnej odpowiedzi, zasłaniając się faktem, ze sam będzie jutro uczestniczył w posiedzeniu jako sedzia.
Nie chcę konsekwentnie udzielić takiej informacji. Nie wiem jak mielibyśmy naruszać uprawnienia prezydenta i Sejmu. Pytanie I Prezesa SN jest ważną kwestią orzecznictwa. Trzeba się zastanowić, czy ona znajduje określone sktuki procesowe. Zagadnieniem, którym zajmuje się SN, nie wchodzimy w niczyje kompetencje, nie zamierzamy powoływać i odwoływać sędziów, jak prezydent. To nie ambicja, ani cel tego posiedzenia.
– podkreślił.
Sędzia Laskowski i I Prezes SN, decyzją sprzeczną z informacją Trybunału Konstytucyjnego, łamią polski porządek prawny oraz art. 86 ust. 1 Ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, z którego jasno wynika, że wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny.
Tymczasem Laskowski podkreślił przy tym, że „prawo musi być oparte na pewnych faktach i te fakty muszą pasować do przepisów”. „Nie wiem, kto i z kim miałby tu być w sporze, to jest fikcja, tu żadnego sporu nie ma, bo SN rozstrzyga rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego i ewentualnie sądów powszechnych i nie wchodzi w żadną inną kolizję z innym organem państwowym, zwłaszcza z Sejmem” - powiedział.
W tym kontekście przypomniał sprawę obecnego szefa MSWiA, b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, w której - jak mówił - został złożony identyczny wniosek. Chodziło wówczas o spór kompetencyjny między prezydentem a SN. W czerwcu 2017 r. ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński złożył w TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego dotyczącego charakteru opisanej w konstytucji kompetencji prezydenta do stosowania prawa łaski oraz tego, czy Sąd Najwyższy może dokonywać jej wiążącej interpretacji.
Jak dodał, w związku z tym w sierpniu 2017 r. SN zawiesił postępowanie kasacyjne dotyczące m.in. Kamińskiego. Latem 2018 r. SN nie uwzględnił wniosku o odwieszenie sprawy; powtórzył, że postępowanie kasacyjne będzie nadal zawieszone do czasu rozstrzygnięcia przez TK sporu kompetencyjnego skierowanego do TK przez Kuchcińskiego. „Zawieszenie trwać miało do czasu rozstrzygnięcia sporu. Postanowienie to spotkało się z krytyką osób, które podnosiły, że argument o zaistnieniu sporu kompetencyjnego jest fikcyjny i ma służyć wyłącznie zablokowaniu rozpoznania kasacji w sprawie” - dodał Laskowski.
„Od sierpnia 2017 r. Trybunał Konstytucyjny nie zajął się sprawą rzekomego sporu kompetencyjnego. Sąd Najwyższy dwukrotnie, w dniach 26 marca 2019 r. i 16 stycznia 2020 r. zwracał się do Trybunału o udzielenie informacji, czy sprawa została rozpoznana albo czy został wyznaczony termin jej rozpoznania. Z odpowiedzi wynika, że brak jest decyzji w tej sprawie” - zaznaczył Laskowski.
Zdaniem rzecznika SN „warto przypomnieć sobie te wydarzenia przed oceną zasadności działań podejmowanych w przeddzień posiedzenia trzech Izb SN”. „Warto uświadomić sobie także, że stosowanie różnych norm prawnych oparte być musi na realnych podstawach, które przynajmniej w istotnym stopniu są uprawdopodobnione” - podkreślił.
Planowane posiedzenie trzech izb SN zainicjowane zostało pytaniem prawnym przedstawionym przez I prezes SN Małgorzatę Gersdorf w zeszłym tygodniu. Pytanie prawne zadane trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy dotyczy udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez KRS w nowym składzie i uprawnienia takich osób do orzekania.
Początek posiedzenia - w którym ma wziąć udział kilkudziesięciu sędziów SN - zaplanowano w największej z sal SN o godz. 10.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483488-na-przekor-tk-sn-zamierza-jutro-odbyc-posiedzenie