Przez chwilę możemy się pośmiać z wpadek pani Kidawy-Błońskiej, ale na dłuższą metę one mogą być niebezpieczne dla Polski
— mówi portalowi wPolityce.pl Dominik Tarczyński, poseł PiS.
wPolityce.pl: Kandydatka KO na prezydenta RP pani Małgorzata Kidawa-Błońska zarzuciła prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, że zależy mu na Polsce. Jak pan to skomentuje?
Dominik Tarczyński: Pozwólmy jej mówić. To chyba najlepszy komentarz do jej działalności. To co wyrabia jest arcymistrzostwem nawet w porównaniu z wpadkami Bronisława Komorowskiego.
Pani Kidawa-Błońska przebija w gafach byłego prezydenta?
Absolutnie tak. Bronisław Komorowski przy niej to uczniak. Mówiła też, że Władimir Putin jest premierem Rosji. Praktycznie codziennie, w każdej jej wypowiedzi, pojawia się poważna wpadka. Kandydatce KO należy pozwolić mówić. Bardzo się cieszę ze słów, które wypowiedziała na temat prezesa PiS, bo podkreśliła, że dla niego najważniejsza jest Polska. Symboliczne, że chciała tego stwierdzenia użyć jako zarzutu. To pokazuje pewną mentalność i jej stosunek do Polaków.
Wpadki nie przeszkadzają Kidawie-Błońskiej pouczać prezydenta Andrzeja Dudy na temat polityki zagranicznej. We wtorek wystąpiła na wspólnej konferencji prasowej z Radosławem Sikorskim.
Brak mi słów. Pani Kidawa-Błońska nie wie, czym jest Rada Europy. Nie odróżnia jej od Rady Europejskiej. Nie wie, czym jest Komisja Wenecka na którą się powołuje. Jeżeli nie zna podstawowych terminów oraz instytucji unijnych to nie wyobrażam sobie, żeby była prezydentem i reprezentowała nas na szczycie NATO. Bo to byłoby niebezpieczne dla Polski.
Nie będzie wiedziała, o czym będzie mówiła?
Tak i może powiedzieć rzeczy, które będą groźne. Może obrazić rozmówców. Przez chwilę możemy się pośmiać z wpadek pani Kidawy-Błońskiej, ale na dłuższą metę one mogą być niebezpieczne dla Polski.
Not. ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483435-tarczynski-kidawa-przebija-w-gafach-komorowskiego