Kwintesencją senackiej „ustawy przemocowej”, jest usunięcie przemocą sędziów powołanych przez prezydenta Andrzeja Dudę; to bezprecedensowa ustawa, która budzi zastrzeżenia i jest atakiem na niezawisłość sędziowską - mówił we wtorek wiceszef MS Sebastian Kaleta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sędzia Igor Tuleya szkalował Polskę na antenie Al Jazeery: Sytuacja w systemie sądownictwa przypomina dyktaturę
Senatorowie Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i PSL przedstawili w piątek założenia projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Projekt zakłada wygaszenie mandatów obecnie urzędujących sędziowskich członków KRS i zastąpienie ich nowym składem Rady.
To co znajduje się w senackim projekcie „ustawy przemocowej” zakłada de facto siłowe usunięcie sędziów, którzy cieszą się powołaniem z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. To bezprecedensowa ustawa, której projekt budzi daleko idące zastrzeżenia i sam w sobie jest atakiem na niezawisłość sędziowską
— mówił Kaleta odnosząc się do projektu podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Sędziowie, którzy normalnie pracują, orzekają mają być pozbawienie urzędów z mocy ustawy. Sam fakt zajmowania stanowiska sędziowskiego w myśl tej ustawy staje się deliktem dyscyplinarnym. Fakt zajmowania stanowiska sędziego, prowadzenia spraw, rozstrzygania sporów. Z takim atakiem na niezawisłość sędziowską nie mieliśmy do czynienia tak naprawdę chyba w ogóle w historii XX wieku w Polsce
— dodał wiceminister. Kaleta wskazał też, że zgodnie z projektem orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN miałyby zostać uznane za nieważne.
Kaleta ocenił, że środowisko sędziowskie oraz wspierająca je opozycja żyje „pragnieniem zemsty”.
Niestety obnażyli swoje prawdziwe intencje, które nie mają żadnego związku z reformowanie sądownictwa, ale z przywróceniem status quo, żeby było tak jak było
— mówił Kaleta.
Jak stwierdził kwintesencją senackiej propozycji jest to, by „przemocą usunąć sędziów, którzy cieszą się powołaniem przez prezydenta, cieszą się nominacją zgodnie z konstatacją - KRS, ale nie cieszą się zaufaniem elit sędziowskich i wspierającej je opozycji”.
Ten projekt musi spotkać się z gigantycznym sprzeciwem
— mówił.
Ta ustawa nie powinna być wprowadzona do polskiego porządku prawnego
— dodał.
Inny poseł PiS Jacek Ozdoba ocenił natomiast, że proponowane zmiany zawierają skandaliczne przepisy dotyczące podważenia wyroków oraz statusu sędziów, którzy zostali wskazani przez KRS. Jak ocenił elementy, które chce zaproponować grupa senatorów „ustawą przemocową”, to jest taka „zbiorowa represja tylko w imię zemsty”.
Efektem tego jest doprowadzenie do gigantycznego chaosu prawnego w sprawach Polaków
— podkreślił Ozdoba.
Projekt przygotowany przez część senatorów zakłada wygaszenie mandatów obecnie urzędujących sędziowskich członków KRS i zastąpienie ich nowym składem Rady. Zgodnie z propozycją, nowi członkowie KRS mieliby być wybierani nie przez Sejm, a przez samych sędziów. W skład Rady weszliby: 1 sędzia Sądu Najwyższego wybierany przez sędziów tego sądu, 1 sędzia sądu powszechnego wybierany przez sędziów sądów apelacyjnych, 2 sędziów sądów powszechnych wybieranych przez sędziów sądów okręgowych, 8 sędziów sądów powszechnych wybieranych przez sędziów sądów rejonowych, 1 sędzia sądu wojskowego wybierany przez sędziów sądów wojskowych, 1 sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego wybierany przez sędziów tego sądu oraz 1 sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego wybierany przez sędziów tych sądów.
Kandydatów do KRS mogłyby zgłaszać grupy sędziów oraz Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów, katedry prawa uczelni wyższych oraz grupy co najmniej 2 tys. obywateli. Członków KRS zobowiązani do tego sędziowie mieliby wybierać w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym, z możliwym użyciem zapewniających tajność urządzeń elektronicznych.
Projekt precyzuje, że kandydatem do KRS nie może być osoba delegowana do pełnienia czynności administracyjnych w Ministerstwie Sprawiedliwości, Kancelarii Prezydenta lub MSZ.
Ponadto, projekt noweli zakłada, że przy KRS będzie działać powołana na czteroletnią kadencję Rada Społeczna, która będzie przedstawiać opinie przy rozpatrywaniu i oceny kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów SN oraz stanowiskach sędziowskich w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych oraz na stanowiskach asesorów sądowych w sądach administracyjnych, a także, na wniosek Prezydium Rady, w innych sprawach należących do zadań KRS.
Projekt głosi, że w skład Rady Społecznej wchodzą po jednej osobie wskazanej przez Naczelną Radę Adwokacką, Krajową Radę Radców Prawnych, Krajową Radę Notarialną, Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajową Rada Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym oraz trzech przedstawicieli organizacji pozarządowych wskazanych przez prezydenta.
Zgodnie z projektem nowelizacji zniesiona zostanie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego i wygaszony zostanie stosunek służbowy jej sędziów. Wszczęte i niezakończone sprawy należące do właściwości Izby Dyscyplinarnej SN będą prowadzone przez Izbę Karną lub Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
Ponadto, projekt zakłada umorzenie postępowań na powołanie sędziego albo asesora sądowego toczących się przed obecną KRS.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483272-senatorowie-opozycji-chca-wygaszenia-krs-jest-odpowiedz-ms