Premier Mateusz Morawiecki w tekście opublikowanym przez portal „Politico” odpowiada na rosyjskie kłamstwa historyczne. Wskazuje, że Armia Czerwona nie „wyzwoliła” Warszawy, ale bezczynnie patrzyła na agonię miasta.
Związek Radziecki nie „wyzwolił” Warszawy, jak twierdzą dzisiaj rosyjskie władze. Armia Czerwona patrzyła bezczynnie na agonię Warszawy
— napisał szef polskiego rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosja nie ustaje w pluciu na Polskę! Ujawnia dokumenty, w których oskarża AK o mordowanie Ukraińców i Żydów w 1945 r.
Przypomniał o dwóch zrywach przeciwko Niemcom w stolicy, w getcie żydowskim i o Powstaniu Warszawskim.
Podczas gdy mieszkańcy Warszawy czekali z nadzieją na pomoc, Józef Stalin nigdy nie wydał rozkazu interwencji Armii Czerwonej
— przypomniał.
Premier w swoim artykule zauważył, że promowana przez Rosję wersja historii obraża nie tylko Polskę, ale również pamięć milionów ofiar komunizmu.
Stalinowska wersja historii nie tylko jest błędna co do faktów, ale także obraża pamięć milionów ofiar komunizmu
— ocenił.
Wskazał, że nie byłoby II wojny światowej, gdyby nie sowiecko-niemiecki pakt Ribbentrop-Mołotow.
W rzeczywistości to właśnie sojusz między nazistowskimi Niemcami a ZSRR w 1939 r. utorował drogę do wybuchu II wojny światowej
— stwierdził.
Podkreślił, że gdyby nie dostęp do rosyjskich surowców i współpraca wojskowa z Sowietami Trzecia Rzesza nie byłaby w stanie odbudować potencjału wojskowego. Ocenił, że gdyby nie współpraca Sowietów i Niemiec nie doszłoby do Holokaustu.
Trzecia Rzesza nie byłaby w stanie odbudować niemieckiego potencjału wojskowego bez zaopatrzenia w surowce naturalne i współpracy wojskowej ze strony Związku Radzieckiego
— napisał.
Nie byłaby w stanie tak łatwo pokonać Polski i Francji, nie miałaby też tak dużej swobody w przygotowaniu niszczycielskiej machiny Holocaustu
— podkreślił premier.
ems/www.politico.eu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483207-premier-dla-politico-sowieci-patrzyli-na-agonie-warszawy