Podjąłem decyzję, aby poprzeć Borysa Budkę, żeby te wybory skończyły się w pierwszej turze - powiedział w niedzielę w Szczecinie europoseł PO Bartosz Arłukowicz, który w piątek zrezygnował z walki o funkcję szefa partii. Budka mówił, że wśród stojących przed PO wyzwań jest budowa „nowoczesnej, skutecznej, profesjonalnej partii”.
Od początku mówiłem, że najważniejszym celem, jaki stawiam przed sobą i nami jest to, żebyśmy potrafili zbudować zespół, który poprowadzi Platformę do wyborczych zwycięstw. Jestem przekonany, że to zrobimy
—powiedział w niedzielę w Szczecinie podczas spotkania z działaczami Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz.
CZYTAJ TAKŻE:
Europoseł, który w piątek ogłosił swoją rezygnację ze startu w wyborach o funkcję szefa partii, dodał, że wybory prezydenckie „określą przyszłość Polski na najbliższe lata” i należy „stanąć wokół Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i ruszyć w kampanię, w zwycięską kampanię”.
Dlatego podjąłem decyzję, aby poprzeć Borysa Budkę, żeby te wybory skończyły się w pierwszej turze
—powiedział Arłukowicz. Dodał, że nie widzi innej możliwości niż praca w zespole ludzi, „którzy poprowadzą Platformę do wyborczych zwycięstw”. Zaznaczył, że to zespół, „w którym także będzie Tomasz Siemoniak - to dla mnie niezwykle ważne”.
Wiemy doskonale, że przed nami są prawdziwe wyzwania. Nie tylko kampania wyborcza Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (…), ale budowa nowoczesnej, skutecznej, profesjonalnej partii, która znowu da nadzieję milionom Polaków, że Polska może być uśmiechnięta, może być europejska, może przede wszystkim być Polską, w której nie dzieli się Polaków na lepszy i gorszy sort
—powiedział natomiast Borys Budka.
Zaznaczył, że bez względu na wynik wyborów na szefa partii, „26 (stycznia) wszyscy bierzemy się do ciężkiej pracy”, ponieważ najważniejszy polityczny cel PO to zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Zapewnił też, że kampania prezydencka Kidawy-Błońskiej będzie „profesjonalna, przemyślana”, a przede wszystkim „będzie wypływała z głębokiego przekonania, że w tej kampanii najważniejsi są ludzie”.
Zastanawiamy się wspólnie, czy jest jeszcze sens partii, która jest partią racjonalnego centrum, partii, która jest przewidywalna w tym, co robi, partii, która pokazuje, że człowiek jest w centrum uwagi. Ja w tym miejscu chcę zadeklarować - tak, Platforma Obywatelska była, jest i będzie partią silnego centrum, z mocnym skrzydłem konserwatywnym i z mocnym skrzydłem liberalnym
—powiedział Budka. Dodał, że PO będzie wspierać „ludzi ciężko pracujących” i dopominać się o właściwe miejsce dla m.in. przedsiębiorców, wykonujących wolne zawody.
Nie można zapominać o człowieku. A to państwo, państwo PiS, zapomina o indywidualnym człowieku, narzucając światopogląd, narzucając to, co człowiek ma oglądać, co ma czytać, czego ma słuchać, ale przede wszystkim próbuje narzucić to - co niestety najgorsze w systemach niedemokratycznych - jak człowiek ma myśleć. I temu jasno mówimy +nie+
—powiedział Budka.
CZYTAJ TAKŻE: Kopacz wspiera Budkę: Platformie potrzebny jest przywódca, który chce zwyciężać, umie zwyciężać. Borys, masz mój głos
Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej dziękował za obecność m.in. zachodniopomorskim parlamentarzystom - Arkadiuszowi Marchewce i Sławomirowi Nitrasowi oraz marszałkowi województwa Olgierdowi Geblewiczowi. W trakcie spotkania pojawił się też, witany oklaskami, marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Z końcem stycznia upływa czteroletnia kadencja obecnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. Sam Schetyna postanowił jednak nie ubiegać się o reelekcję. Zarekomendował na tę funkcję obecnego wiceprzewodniczącego PO Tomasza Siemoniaka.
O funkcję szefa Platformy walczy pięciu kandydatów. Poza Budką i Siemoniakiem to posłowie Joanna Mucha i Bartłomiej Sienkiewicz, a także senator Bogdan Zdrojewski.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483079-arlukowicz-stawia-na-budke