„Unia musi dbać o swój budżet, on pochodzi ze składek wszystkich państw członkowskich. Musi mieć również ocenę praworządności w tych wszystkich krajach” - mówił w wywiadzie dla RMF FM Leszek Miller. Jego zdaniem Włodzimierz Czarzasty mówi w tej sprawie „językiem Prawa i Sprawiedliwości”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Biedroń oficjalnie kandydatem Lewicy na prezydenta. „Nie musimy wybierać między konserwatyzmem light a konserwatyzmem hard”
Na początku rozmowy europoseł pytany był o jego stosunek do kandydatury Roberta Biedronia i o to, czy będzie namawiał Polaków do głosowania na niego w wyborach prezydenckich.
Tak, dlatego że proces kreowania kandydata Lewicy zakończył się wczoraj konwencją i wiecem wyborczym, więc można powiedzieć, że formalne rzeczy zostały rozwiązane. Ja nie mam już żadnych powodów, żeby nie głosować na Roberta Biedronia. Odbyłem z nim bardzo ciepłą i miłą rozmowę w Strasburgu, zatem życzę panu Biedroniowi wszystkiego dobrego
— zapewniał Miller.
Ponieważ jest kandydatem mojej formacji, to będę robił i mówił wszystko, żeby mu pomóc, a na pewno nie szkodzić
— dodał.
Jeżeli Robert Biedroń się do mnie zwróci, to tak, oczywiście
— odpowiedział na pytanie o to, czy weźmie czynny udział w kampanii wyborczej kandydata Lewicy na prezydenta.
Dalej był premier starał się przekonywać, że rezolucja Parlamentu Europejskiego dotycząca praworządności w Polsce i na Węgrzech „to nie jest krytyka Polski”. Nie chciał jednoznacznie potępić budowy gazociągu Nord Stream 2.
To zależy, czy się patrzy na ten projekt, jako projekt polityczny, czy ekonomiczny
— odpowiedział zaskakująco na pytanie o to, czy realizacja projektu Nord Stream 2 nie podważa wiarygodności i zaufania do Unii Europejskiej
Leszek Miller stwierdził też, że nie rozumie postawy Włodzimierza Czarzastego dotyczącej ewentualnego zmniejszenia przez UE środków dla Polski.
Z dużym zdumieniem usłyszałem parę dni temu przewodniczącego Czarzastego, który powiedział, że zadaniem europarlamentarzystów SLD jest robienie wszystkiego w Parlamencie Europejskim, żeby Polacy nie utracili szansy otrzymywania środków. To jest język, którym posługuje się Prawo i Sprawiedliwość, że niezależnie co się dzieje w Polsce, jakie są zastrzeżenia do reform w Polsce albo tzw. reform, niezależnie od tego, jak następuje odejście od trójpodziału władzy, my wszyscy w Parlamencie Europejskim mamy na to zamknąć oczy i udawać, że się nic nie stało
— mówił był premier.
Unia musi dbać o swój budżet, on pochodzi ze składek wszystkich państw członkowskich. Musi mieć również ocenę praworządności w tych wszystkich krajach. Jeżeli ma zastrzeżenia, to musi o tym wyraźnie mówić
— podkreślił europoseł.
Millerowi nie podoba się też sytuacja wokół Sojuszu Lewicy Demokratycznej i tworzenie nowego ugrupowania - Nowej Lewicy.
Szef SLD wysyła dwa sprzeczne komunikaty. Jeden do szeroko rozumianej opinii publicznej, że powstaje nowa partia, a drugi, że dalej istnieje SLD. Stąd też są pewne problemy dotyczące chociażby nowego statutu. To będzie bardzo interesujący eksperyment, który zostanie rozstrzygnięty przez PKW, ale przede wszystkim przez sąd rejestrowy
— mówił.
Były premier bardzo krytycznie wypowiedział się również o wczorajszych słowach rzeczniczki SLD ws. śmierci sędziego Jędrejka.
W przypadku tej pani, nie po raz pierwszy zresztą, milczenie nie jest złotem. Jest szansą. Żałuję, że ta szansa nie została wykorzystana
— zaznaczył.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483003-miller-popiera-biedronia-ale-krytykuje-czarzastego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.