Warszawski ratusz pod rządami Trzaskowskiego nie słynie z oszczędności. Okazuje się, że miasto wydaje ogromne pieniądze na wątpliwe projekty.
Po „sukcesie” strefy relaksu na placu Bankowym, która kosztowała miasto niemałą kasę, tym razem, w ramach Budżetu Obywatelskiego, wydano 32 900 zł na „mini park”.
Instalacja złożona z kilku ławek, koszy na śmieci i skrzyń na rośliny można znaleźć na skrzyżowaniu ulic poznańskie z żurawią.
„Mini park” powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego, w którym projekt realizowany za miejskie pieniądze, wybierają mieszkańcy.
Czy ktoś myślał, że ekipa @trzaskowski_ poprzestanie na strefie relaksu za milion i niedawno otwartej (!) plaży za 100 tysięcy? To jest „mini park” na skrzyżowaniu Poznańskiej z Żurawią. Koszt? Ponad 30 tysięcy złotych…
mly/twitter/warszawa.naszemiasto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482922-mini-park-w-centrum-stolicy-kosztowal-dziesiatki-tysiecy