W 1945 r. Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy i została w Polsce na kolejnych 48 lat, oznaczało to dekady komunistycznych opresji; dopóki Rosja nie zaakceptuje własnej, trudnej historii, Europa będzie zagrożona
— podkreślił w piątek MSZ.
W ‘45 Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy i została w Polsce na kolejnych 48 lat. Oznaczało to dekady komunistycznych opresji. Dopóki Rosja nie zaakceptuje własnej trudnej historii, Europa będzie zagrożona. Fałszowanie historii to realne zagrożenie tu i teraz
— taki wpis zamieściło w piątek wieczorem na Twitterze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Wcześniej w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński mówił podczas briefingu po uroczystości upamiętnienia aresztowania przez NKWD szwedzkiego przedsiębiorcy i dyplomaty Raoula Wallenberga, że obecnie coraz częściej mamy do czynienia z próbą zakłamywania historii. „17 stycznia 1945 r. Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy zrujnowanej po Powstaniu Warszawskim, kiedy to Armia Czerwona stała i patrzyła z drugiego brzegu Wisły na to, jak Warszawa jest niszczona. To nie było wyzwolenie, to było przyniesienie nowej niewoli komunistycznej i o tym musimy pamiętać, szanując oczywiście indywidualnych żołnierzy” - mówił wiceszef MSZ.
W piątek 17 stycznia w Moskwie odbywają się obchody określane przez organizatorów jako „75. rocznica wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną” podczas II wojny światowej. W stolicy Rosji zaplanowano pokaz fajerwerków i artyleryjskie salwy honorowe.
Również w piątek ministerstwo obrony Rosji poinformowało o publikacji odtajnionych dokumentów dotyczących m.in. wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 r. Resort podkreślił, że publikacja dokumentów to „kontynuacja działalności mającej na celu ochronę prawdy historycznej”.
Dokumenty te świadczą o tym, że oddziały Armii Krajowej unicestwiły Ukraińców i Żydów w mieście
— napisano w oświadczeniu resortu zamieszczonym na Facebooku.
Jabłoński pytany o opublikowanie przez rosyjski resort obrony dokumentów dotyczących wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 r., według których Polacy mieli mordować Żydów i Ukraińców w Warszawie, odpowiedział, że to „kolejna próba zakłamywania historii”.
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podczas piątkowego briefingu stwierdził, że Rosja będzie czynić wszystko, aby przeciwdziałać „fałszowaniu historii”; zaznaczył, że Rosja jest otwarta na dialog na podstawie dokumentów archiwalnych. Ławrow mówił też, że Rosja wie o tym, iż Polska namawia przedstawicieli krajów zachodnich, aby na uroczystościach w Izraelu 23 stycznia przedstawiali w wystąpieniach polski punkt widzenia.
Publikując dokumenty dotyczące 17 stycznia 1945 r., Rosja wykonuje kolejne dość prowokacyjne i w naszej ocenie nerwowe ruchy, usiłując oskarżyć Polskę o zbrodnie wojenne, nie mając do tego jakichkolwiek faktycznych podstaw
— ocenił w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
W piątek ministerstwo obrony Rosji poinformowało o publikacji odtajnionych dokumentów dotyczących m.in. wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 r. Resort podkreślił, że publikacja dokumentów, to „kontynuacja działalności mającej na celu ochronę prawdy historycznej”. Publikacja zbiegła się z obchodami 17 stycznia 1945 r., który to dzień Rosjanie określają jako dzień „wyzwolenia Warszawy”.
Dokumenty te świadczą o tym, że oddziały Armii Krajowej unicestwiły Ukraińców i Żydów w mieście
— napisano w oświadczeniu resortu zamieszczonym na Facebooku.
Wiceszef MSZ w rozmowie z PAP publikację Rosji określił jako „prowokacyjną”.
Tak jak się spodziewaliśmy, publikując dokumenty dotyczące 17 stycznia 1945 r., Rosja wykonuje kolejne dość prowokacyjne i w naszej ocenie nerwowe ruchy, usiłując oskarżyć Polskę o zbrodnie wojenne, nie mając do tego jakichkolwiek faktycznych podstaw
— powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
Jabłoński ocenił, że rosyjską nerwowość obrazuje tweet rosyjskiego MSZ, który został zamieszczony w odpowiedzi na grafikę polskiego resortu dyplomacji.
Polski resort spraw zagranicznych opublikował grafikę z informacją, że o ile szanujemy krew przelaną przez indywidualnych żołnierzy radzieckich, o tyle nie przynieśli nam oni żadnej wolności. MSZ Rosji odpowiedziało, że oni wyzwolili nas od nazistów i uratowali nam życie - ale o swoją wolność Polacy powinni byli zadbać sami. W zasadzie można powiedzieć: tak właśnie było – oni nie przynieśli nam wolności i sami to tym wpisem potwierdzają
— stwierdził wiceszef MSZ.
Jabłoński przypomniał również, że od kilku dni pojawia się wiele wypowiedzi historyków w mediach zagranicznych, dotyczących II wojny światowej, w tym tekst Rogera Moorhouse’a opublikowany w „The Times” w odpowiedzi ambasadorowi rosyjskiemu.
To też jest poniekąd odpowiedź na działania polskiego MSZ, bo my zwracamy się do przedstawicieli innych państw, przypominając, jaka była prawda. Jeśli dzisiaj (szef rosyjskiego MSZ) Siergiej Ławrow zarzuca nam, że staramy się przekonywać inne państwa, żeby stanęły po naszej stronie, to trzeba odpowiedzieć, że inne państwa stają po naszej stronie, dlatego że jest to równoznaczne ze stawaniem po stronie prawdy, a większości krajów nie trzeba do tego specjalnie przekonywać
— powiedział Jabłoński.
Oczywiście my podejmujemy działania dyplomatyczne, bo to jest niezbędne w tego rodzaju sprawach
— zaznaczył.
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podczas piątkowego briefingu stwierdził, że Rosja będzie czynić wszystko, aby przeciwdziałać „fałszowaniu historii” i zaznaczył, że Rosja jest otwarta na dialog na podstawie dokumentów archiwalnych. Ławrow mówił też, że Rosja wie o tym, iż Polska namawia przedstawicieli krajów zachodnich, by na uroczystościach w Izraelu 23 stycznia przedstawiali w wystąpieniach polski punkt widzenia.
Wiceszef MSZ przypomniał również o piątkowych uroczystościach w Warszawie upamiętniających sekretarza poselstwa szwedzkiego w Budapeszcie Raoula Wallenberga, który uratował dziesiątki tysięcy Żydów z Holokaustu.
To jest pewien symbol, że 17 stycznia 1945 roku, w dniu, co do którego Rosjanie chcieliby nam wmówić, że przynieśli wyzwolenie, to w istocie właśnie tego dnia aresztowali człowieka, który walczył z nazizmem, przeciwdziałał Holokaustowi, uratował dziesiątki tysięcy Żydów. Rosjanie wywieźli go do Związku Radzieckiego, bo prawdopodobnie mógł mieć wiedzę o zbrodni katyńskiej. Dziś oddaliśmy mu w Warszawie hołd wraz z przedstawicielami wielu ambasad
— mówił Jabłoński.
Wprowadzenie komunizmu doprowadziło Polskę do ekonomicznego bankructwa
— podkreśliło Ministerstwo Spraw Zagranicznych w 75. rocznicę wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy.
17 stycznia 1945 r., do lewobrzeżnych ruin Warszawy wkroczyły oddziały 1 Armii WP oraz sowieckie. 75 lat po tych wydarzeniach w piątek w Moskwie odbywają się obchody określane przez organizatorów jako „75. rocznica wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną”. Polski MSZ podkreśla, że 17 stycznia 1945r. nie był wyzwoleniem Warszawy, a przyniesieniem niewoli.
Resort dyplomacji w piątek opublikował w tej sprawie kolejny wpis na Twitterze.
Wprowadzenie komunizmu doprowadziło Polskę do ekonomicznego bankructwa
— czytamy. Wśród niektórych skutków „bratniej pomocy” ZSRS po 1945 roku MSZ wymieniło: niekorzystne umowy gospodarcze, rabunkową eksploatację surowców i nieprzystąpienie do Planu Marshalla.
Resort zamieścił także infografikę zatytułowaną „Rabunkowa gospodarka”, w którym przedstawił niektóre ze strat, jakie poniosła Polska w okresie komunizmu. Wynika z niej m.in., że przez dostawy węgla dla ZSRS po zaniżonych cenach w latach 1946-1953 Polska straciła 586,5 mln dolarów, a przez budowę infrastruktury na użytek Armii Czerwonej - ok. 5,5 mld złotych.
W jednym ze swoich wcześniejszych wpisów MSZ napisał: „Szanujemy krew przelaną w walce z nazizmem, ale w 1945 reżim Stalina przyniósł Polsce terror, zbrodnie i rabunkową gospodarkę. Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę spod okupacji niemieckiej, ale nie przyniosła Polakom wolności”.
W ‘45 Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy i została w Polsce na kolejnych 48 lat. Oznaczało to dekady komunistycznych opresji. Dopóki Rosja nie zaakceptuje własnej trudnej historii, Europa będzie zagrożona. Fałszowanie historii to realne zagrożenie tu i teraz
— brzmi inny wpis resortu.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482703-wiceszef-msz-rosja-usiluje-oskarzyc-polske-o-zbrodnie