Zastąpienie dotychczasowego modelu wyboru sędziów do KRS przez Sejm modelem opartym na zasadzie wyborów bezpośrednich i powszechnych wśród sędziów, to założenie senackiego projektu noweli ustawy o KRS - mówiła wicemarszałek Senatu (Lewica) Gabriela Morawska-Stanecka.
Zespół pracował (nad projektem) przez ponad dwa miesiące. Przygotowany przez nas projekt przewiduje zastąpienie dotychczasowego modelu wyboru sędziów do KRS przez Sejm modelem opartym na zasadzie wyborów bezpośrednich, powszechnych wśród sędziów, z istotnym uczestnictwem organizacji społecznych, zawodów zaufania publicznego oraz samych obywateli
— oświadczyła Morawska-Stanecka podczas piątkowej konferencji prasowej.
Morawska-Stanecka przedstawiła senacki projektu noweli ustawy o KRS; mówiła, że zgodnie z projektem głosowanie na sędziów - członków KRS ma być tajne, bezpośrednie, powszechne w środowisku sędziowskim. „A obowiązkiem każdego sędziego będzie udział w tych wyborach” - powiedziała.
Dodała, że zgodnie z projektem poza grupą sędziów kandydata do KRS będzie mógł zgłosić Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów oraz organy uczelni publicznych uprawnione do nadawania stopni naukowych w zakresie nauk prawnych jak również grupa co najmniej 2 tysięcy obywateli.
Dodała, że w autorzy projektu musieli zająć się także kwestią realizacji wyroku TSUE z listopada 2019 r. i co za tym idzie wyroku SN z grudnia 2019.
Następną kwestią jest ustalenie statusu sędziów powołanych na mocy ustawy z wadą prawną i ostatnia kwestia, którą się zajęliśmy - określenie statusu orzeczeń wydanych przez sędziów powołanych z wadą prawną
—powiedziała wicemarszałek Senatu, nawiązując do kwestii prawidłowości wyboru sędziów - członków obecnej KRS.
Mówiła, że ten aspekt jest bardzo istotny w kontekście wydawanych wyroków przez polskie sądy.
Działania, które podjęliśmy, mają na celu zapewnienie i zagwarantowanie, aby żaden europejski sąd nie podważył żadnego z wyroków, chodzi o bezpieczeństwo Polek i Polaków
—podkreśliła Morawska-Stanecka.
Projekt zmian w ustawie o KRS przywraca kurs jazdy polskiego prawa na europejskie, na unijne tory - mówiła z kolei posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. To projekt, który jest „kluczem do rozwiązania obecnego kryzysu” - dodała.
To jest klucz do rozwiązania najbardziej palących, pilnych problemów
—oświadczyła posłanka.
Założenie przedstawionego w piątek senackiego projektu noweli ustawy o KRS przewidują zastąpienie dotychczasowego modelu wyboru sędziów do KRS przez Sejm, modelem opartym na zasadzie wyborów bezpośrednich i powszechnych wśród sędziów.
Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że nowela ustaw dotyczących sądownictwa, nad którą w piątek toczą się prace w Senacie, jest „pochodnią wrzuconą do beczki prochu”. Wszyscy wiemy o tym, iż polskie sądownictwo wymaga usprawnień, ale „obecny rząd zamiast przeprowadzić ten remont tak naprawdę wyburza fundamenty niezależnego wymiaru sprawiedliwości” - oświadczyła.
Efekt będzie taki, że zamiast solidnej konstrukcji prawnej będziemy mieli prawną prowizorkę, a mówiąc wprost: prawny chaos
—oceniła posłanka.
Według niej działania PiS doprowadziły do wszczynania kolejnych postępowań przeciw Polsce przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości, a Komisja Europejska składa kolejne wnioski o zabezpieczenie „praw nas wszystkich, polskich obywateli i obywatelek przed działaniami obecnego rządu”.
PiS doprowadził do tego, że nasz kraj zmierza w tym momencie w kierunku wyjścia z UE
—podkreśliła posłanka KO.
Dodała, że politycy opozycji wielokrotnie apelowali do PiS, aby przygotował ustawę, która zażegna obecny kryzys.
Niestety obecny rząd postanowił pójść w zupełnie odwrotnym kierunku, niż ten który został wyznaczony w unijnym orzeczeniu, czy w orzeczeniu Sądu Najwyższego. Dlatego cieszę się, że tu w Senacie, ośrodku odpowiedzialności za państwo, powstała ustawa o naprawie sądownictwa
—powiedziała.
Gasiuk-Pihowicz stwierdziła też, że w pracach nad projektem brało udział szerokie grono „najlepszych polskich ekspertów i autorytetów prawnych”.
Z kolei Bogdan Klich, który również wystąpił na konferencji, podkreślił, że ten projekt ustawy podpisały wszystkie opozycyjne siły w Senacie, które należą do „koalicji demokratycznej”. Wymienił: KO, Lewicę, PSL-Kukiz‘15 oraz Koło Senatorów Niezależnych.
Klich zapowiedział, że projekt zostanie złożony w piątek.
Będziemy nad nią (ustawą - PAP) pracować według tych standardów, które przywróciliśmy w Senacie: otwartości, przejrzystości, współpracy z ekspertami oraz środowiskami zaangażowanymi w obronę praworządności
—zapewnił.
Projekt ustawy o KRS jest to pozytywna propozycja opanowania chaosu i anarchii w Polsce
—mówił Klich oceniając projekt nowelizacji.
Według niego za anarchię prawą w Polsce odpowiedzialni są ci, „którzy nie wykonują wyroków” sądów. Klich wymienił marszałek Sejmu Elżbietę Witek, która nie wykonała wyroku NSA w sprawie ujawnieniu przez Kancelarię Sejmu list poparcia do KRS.
Gdzie w cywilizowanym kraju można sobie wyobrazić niewykonanie prawomocnego wyroku sądu?
—pytał Klich.
Dodał, że za anarchię prawną w naszym kraju odpowiedzialna jest także KRS - która w dalszym ciągu prowadzi swoją działalność, pomimo że została uznana przez SN za ciało uzależnione politycznie od władzy. W tym kontekście wymienił również Izbę Dyscyplinarną SN.
Mówiąc o przygotowanym projekcie ustawy, senator podkreślił, że działa on w ramach określonych przez polską konstytucję i polskie prawo oraz przez prawo europejskie.
Zadbaliśmy o tę zgodność dlatego, żeby wyeliminować to, co PiS czyni regularnie - narusza polską konstytucje, a często także prawo UE
—mówił Klich.
Jest ona (nowa ustawa - PAP) uporządkowaniem sytuacji w Polsce, likwidacją tej potencjalnej schizmy, o której pisze Komisja Wenecka, która mogła by się dokonać za sprawą ustawy kagańcowej i uporządkowaniem polskiego sytemu prawnego
—podkreślił Klich.
Klich podkreślił, że zanim projekt ustawy będzie procedowany, minie kilkanaście dni, które autorzy zamierzają „skutecznie wykorzystać”.
Ta ustawa będzie omawiana ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami politycznymi, z organizacjami pozarządowymi, także w trakcie niestosowanego od 2013 r. wysłuchania publicznego
—mówił senator KO. Dodał, że projekt zostanie poddany bardzo szerokim konsultacjom społecznym.
Wyraził też nadzieję, że „obywatelski charakter”, w jakim projekt został napisany i będzie konsultowany, jego zgodność z konstytucją i prawem europejskim przekonają „wielu”, aby poprzeć projekt nie tylko w Senacie, ale także w Sejmie
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482587-totalni-chca-by-sedziow-do-krs-wybierali-inni-sedziowie