„Polska polityka to kapryśna dama, a łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Polska polityka jest nieobliczalna” - mówił o szansach Roberta Biedronia w wyborach prezydenckich Leszek Miller, europoseł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Biedroń głosował za rezolucją PE, a teraz straszy byłą premier Trybunałem Stanu! „Będzie Pani siedziała”
W wywiadzie były premier mówił m.in.zbliżających się wyborach prezydenckich i protestach prawników we Francji.
Z tej trójki: Robert Biedroń, Włodzimierz Czarzasty i Adrian Zandberg niewątpliwie Robert Biedroń ma największe szanse w wyborach prezydenckich. Rozpatrywany był jeszcze jeden kandydat prof. Marek Belka, ale nie był zainteresowany
— podkreślił europoseł.
Polska polityka to kapryśna dama, a łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Polska polityka jest nieobliczalna
— odpowiedział na pytanie o szanse Biedronia na prezydenturę.
Leszek Miller pytany o brutalność francuskiej policji podczas protestów prawników zaznaczył, że nie podobają mu się te obrazki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdzie jest wolność? Atak francuskiej policji na prawników zestawiony z chronionym „Marszem Tysiąca Tóg” w Polsce. WIDEO
Nie podobają mi się obrazki z Francji, tak samo jak nie podobają mi się podobne obrazki z Polski. Służby porządkowe często interweniują nieproporcjonalnie do zagrożenia
— mówił.
Nie mówię konkretnie o sędziach, mówię o obywatelach Rzeczypospolitej, którzy od czasu do czasu w Polsce demonstrują. Są potem wzywani do wymiaru sprawiedliwości, gdzie się ich przesłuchuje, są sprawy sądowe
— dodał.
Jakiś organ PE może się tym zainteresować. Być może czeka na kolejne informacje, dokumenty. Są odpowiednie instytucje Parlamentu Europejskiego i zaręczam, że są ludzie, którzy śledzą tę sytuację
— odpowiedział na pytanie o to, dlaczego sytuacją we Francji nie chce zająć się Parlament Europejski.
Były premier pytany był równie o doniesienia „Rzeczpospolitej” o tym, że francuscy inspektorzy pracy dostali polecenie, aby „rzucić inne zajęcia i skupić się na kontrolowaniu firm z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polski. Te z powodzeniem konkurują z lokalnymi przedsiębiorcami z branży budowlanej, opiekuńczej czy w usługach”
Jeżeli to jest jakiś przejaw dyskryminacji, to jakże piękny teren interwencji dla polskiego rządu się otwiera. Polska wstała z kolan i polski rząd ma wspaniałą okazję, by rozpocząć rozmowy z odpowiednimi instytucjami francuskimi, z rządem francuskim i temu zdecydowanie się przeciwstawić
— mówił Miller.
Były premier zaznaczył, że jeśli rząd podejmie interwencję w tej sprawie, to może liczyć na jego pomoc.
kb/PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482572-miller-nie-podobaja-mi-sie-obrazki-z-francji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.