Istnieje to miejsce pamięci, gdzie jest tablica mojej mamy, mojego brata, bratowej, a także naszego przyjaciela Przemysława Gosiewskiego. (…) Trwa pamięć tych, którzy na różne sposoby byli z tą ziemią związani. (…) Dziś jest 7 rocznica śmierci mojej mamy i chciałem skorzystać z tej okazji, by powiedzieć to, co mówię tutaj właściwie co roku: to miejsce, Starachowice, Góry Świętokrzyskie, to dla mojej mamy nie był tylko czas młodości, to była coś więcej: to był „raj utracony”. Ziemia, do której we wspomnieniach wracała nieustannie przez całe swoje życie. (…) Miejsce, które w jej pamięci było nadzwyczajne, niezwykłe. Łączyło się z tym wszystkim co piękne, dobre
—powiedział prezes Jarosław Kaczyński w Starachowicach w 7. rocznicę śmierci jego matki - Jadwigi Kaczyńskiej.
Pokoleniu mojej mamy przyszło żyć w trudnych czasach. Jedne z ostatni słów, jakie wypowiedziała przed śmiercią, to były słowa o tym, że jej pokolenie nie miało szczęścia. Rzeczywiście – przyszło jej przeżyć wojnę, niezwykle trudny okres powojenny, komunizm, a dopiero w ostatniej części życia przyszła wyczekiwana wolna Polska. Jednak musimy pamiętać, że właśnie temu pokoleniu zawdzięczamy to, że przyszła wolna Polska, zawdzięczamy trwanie
— zaznaczył.
Nam Polakom należy się własne państwo – niepodległe, suwerenne, demokratyczne. Dziś w tym znów pięknym, ale niełatwym czasie, musimy o tym pamiętać. To jest coś, co łączy okres życia tego pokolenia, którego w większość już odeszło, z tym dzisiejszym czasem. (…) Czynimy wszystko, by ten nowy zamach na naszą suwerenność został odparty
— podkreślił.
Polska suwerenna, wolna, w UE i wspólnocie wolnych narodów, to jest ta przyszłość, o którą musimy walczyć i którą wywalczymy
— mówił.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482486-kaczynski-odpieramy-zamach-na-nasza-suwerennosc