Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję ws. praworządności w Polsce i Węgrzech. W głosowaniu wzięło udział 665 europarlamentarzystów. Za przyjęciem rezolucji opowiedziało się 446, przeciwko niej zagłosowało 178. Od głosu wstrzymało się 41 europosłów. Jak głosowali reprezentanci Polski?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Europarlament grilluje Polskę i Węgry! Przyjęto rezolucję w sprawie praworządności: Sytuacja w obu państwach się pogarsza
Test przygotowany przez pięć głównych grup politycznych podkreśla, że każde wyraźne ryzyko poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości unijnych nie dotyczy wyłącznie tego państwa, ale wywiera też wpływ na pozostałe kraje UE.
Europosłowie przypomnieli o swoim stanowisku, w którym opowiedzieli się za ochroną budżetu Unii w przypadku braków w zakresie praworządności. Wezwali państwa członkowskie do rozpoczęcia negocjacji by przyjąć przepisy wprowadzające warunkowość w dostępie do środków unijnych.
Początkowo tego zapisu nie było w projekcie rezolucji, jednak został on dodany jako poprawka. W taki sam sposób w tekście znalazło się odniesienie do przyjętej przez Sejm 20 grudnia 2019 roku ustawy zaostrzającej środki dyscyplinujące wobec sędziów.
Niewiążąca prawnie rezolucja jest jednak głównie tekstem o przebiegu procedury z art. 7 unijnego traktatu i wezwaniem, by składająca się z ministrów ds. europejskich Rada ds. Ogólnych zwiększyła presję na Polskę i Węgry, ponieważ do tej pory wysłuchania nie były organizowane w sposób „regularny, uporządkowany i otwarty”.
Wszyscy europarlamentarzyści Platformy Obywatelskiej poparli poprawkę dotycząca powiązania dostępu do funduszy unijnych z praworządnością, a także cały tekst rezolucji. „ZA” głosowali między innymi: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jerzy Buzek, Tomasz Frankowski, Danuta Hubner, Jarosław Kalinowski, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Ewa Łukacijewska, Radosław Sikorski, czy Róża Thun.
Z kolei europosłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego zagłosowali przeciw poprawce o dostępie funduszy unijnych z praworządnością, lecz zagłosowali za całą rezolucją jako taką.
Posłowie SLD Bogusław Liberadzki oraz Marek Balt wstrzymali się od głosu.Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Sylwia Spurek oraz Łukasz Kohut poparli cały tekst rezolucji.
Europarlamentarzyści PiS, należący do Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów zagłosowali przeciwko rezolucji. Byli to m.in. Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Patryk Jaki, Karol Karski, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Beata Mazurek, Elżbieta Rafalska, Beata Szydło, czy Anna Zalewska.
W Parlamencie Europejskim w środę wieczorem odbyła się debata na temat prowadzonej wobec Polski procedury z art. 7 unijnego traktatu. W trwającej blisko półtorej godziny debacie, w której głos zabrało około 30 eurodeputowanych, nie zabrakło emocji i oskarżeń z obu stron sporu politycznego. Europarlament nie może milczeć, jeśli chodzi o zagrożenie praworządności w Polsce i będzie bronić polskich sędziów - mówili podczas debaty przedstawiciele głównych grup politycznych w PE. PiS przekonywało, że sądy w Polsce są niezawisłe, a wymiar sprawiedliwości jest reliktem komunizmu.
wkt/PAP/europarl.europa.eu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482455-wiemy-jak-glosowali-polscy-europoslowie-ws-rezolucji-pe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.