Jeżeli Unia Europejska będzie fundować kolejne takie spektakle jak wczoraj w Parlamencie Europejskim, to wzrost eurosceptycyzmu w wielu krajach będzie oczywisty, a Unia znajdzie się na równi pochyłej
—powiedział na antenie radiowej Jedynki europoseł Ryszard Czarnecki, komentując debatę na temat prowadzonej wobec Polski procedury z art. 7 unijnego traktatu, która odbyła się wczoraj w Parlamencie Europejskim.
Wczoraj w PE były aż trzy debaty o trzech krajach członkowskich UE naszego regionu. Widać, że stara Unia grilluje nasz region Europy
—zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Czarnecki podkreślił, że polski rząd nie zamierza rezygnować z reformy wymiaru sprawiedliwości.
Będziemy te reformy realizować, bo taka jest wola Polaków, którzy chcą zmiany wymiaru sprawiedliwości
—podkreślił.
To była bodajże debata numer 10 na temat Polski w ostatnich 4 latach. Miałem poczucie deja vu. Zawsze jest to samo. Na bardzo konkretne argumenty polskiego rządu spotykamy się ze ścianą deklamacji, kiedy pytamy o konkrety tych konkretów nie ma
—dodał.
Czarnecki odniósł się również do pomysłu połączenia funduszy unijny z praworządnością.
Próba ożenienia wypłacania środków unijnych z subiektywną oceną praworządności została nie tylko zdruzgotana w ocenie Europ. Trybunału Obrachunkowego, ale co więcej służby prawne RE oceniły, że taka procedura jest niedopuszczalna
—przypomniał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482356-czarnecki-po-debacie-w-pe-ostrzega-przed-eurosceptycyzmem