To ewidentna próba uderzenia w sędziów Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Co ciekawe, o sędziach wyłonionych przez nowy skład KRS mają orzekać sędziowie „starych” Izb, czyli Pracy, Karnej oraz Cywilnej. Te zdominowane są przez popleczników prof. Małgorzaty Gersdorf oraz „kasty” sędziowskiej. Co naprawdę kryje się za wnioskiem Małgorzaty Gersdorf? Bardzo możliwe, że chodzi o wyeliminowanie „nowych” sędziów z procedury wyboru nowego I Prezesa SN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szokująca manipulacja Komisji Europejskiej: „Funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej SN tworzy ryzyko „nieodwracalnej szkody” dla sędziów”
Z uzasadnienia wniosku Małgorzaty Gersdorf wynika, że zagadnienie prawne skierowane do trzech Izb Sądu Najwyższego nie dotyczą kwestii samego powoływania na stanowisko sędziego przez prezydenta RP, lecz mają na celu zabezpieczenie ważności orzeczeń sądowych. To sprytny unik. W wyroku TSUE z listopada 2019 znajdują się bowiem zapisy, z których wprost wynika, że nikt nie może podważać samego aktu powołania sędziego przez prezydenta. Ta prerogatywa prezydencka nie podlega kontroli. O co więc chodzi I Prezes Sądu Najwyższego?
CZYTAJ TAKŻE: Bitwa o sądy nie zbija poparcia dla obozu naprawy państwa. Rząd może i musi walczyć, bo stawką jest już także suwerenność
Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski poinformował w środę, że w związku z rozbieżnościami w wykładni przepisów prezes Gersdorf przedstawiła pytanie prawne trzem izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy. Dotyczy ono udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa. Rzecznik SN wskazał, że „pytanie wprost dotyczy statusu sędziów z pozostałych dwóch izb SN” - Dyscyplinarnej i Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Posiedzenie trzech izb wyznaczono na 23 stycznia.
Wniosek o usunięcie rozbieżności w orzecznictwie nie dotyczy kwestii samego powoływania na stanowisko sędziego przez Prezydenta RP, lecz ma na celu zabezpieczenie prawidłowego biegu procesu sądowego i ważności orzeczeń wydawanych przez sądy powszechne, wojskowe oraz przez Sąd Najwyższy.
– głosi oświadczenie prezes Gersdorf przekazane mediom w środę po południu.
Jak wskazała Gersdorf „wątpliwości (…) znajdują również swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów powszechnych, które kierują do SN we właściwym trybie zagadnienia prawne sprowadzające się do konieczności udzielania odpowiedzi na pytania tożsame z pytaniami zawartymi we wniosku złożonym przez I prezesa SN o usunięcie rozbieżności w orzecznictwie”.
Prawdziwy cel działań I Prezes może być zupełnie inny. Chodzi o wyeliminowanie „nowych” sędziów Sądu Najwyższego z procedury wyboru nowego I Prezesa Sądu Najwyższego. Jeśli „starzy” sędziowie podważą status sędziów SN opiniowanych prezydentowi przez nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa, ich udział w procedurze wyboru może być kwestionowany.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482303-gersdorf-szykuje-niebezpieczna-prowokacje