Redaktor TVP INFO Miłosz Kłeczek na konferencji prasowej zapytał marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o to, jak się czuje dyrektor Gabinetu Marszałka Senatu Małgorzata Daszczyk, która została najpewniej niechcący uderzona kamerą przez operatora TVP. Pytał też Tomasza Grodzkiego o kolejne oskarżenia dot. przyjmowania przez niego łapówek, gdy był ordynatorem szpitala w Szczecinie. Pytania redaktora TVP INFO kompletnie wyprowadziły z równowagi Tomasza Grodzkiego, który zaczął obrażać dziennikarza TVP i kpić z oskarżeń go o korupcję.
CZYTAJ TAKŻE: On tak na poważnie? Grodzki atakuje TVP info: Powstrzymajmy tych szaleńców! Oni naprawdę chcą doprowadzić do tragedii
A propos pani dyrektor Daszczyk – niech pan sobie wyobrazi, gdyby pana kamerzysta, albo kamerzysta TVN-u uderzył nie w tłumie, ale zbiegając ze schodów marszałek Witek. Grzalibyście to przez miesiąc
— mówił wzburzony Grodzki.
Jeżeli w „Wiadomościach” pokazujecie, że to wprawdzie ona zaatakowała kamerzystę, a pan pyta z przymrużeniem oka, czy wróciła do zdrowia, to znaczy, że pan dżentelmenem nie jest
— obrażał dziennikarza TVP Grodzki. Na protesty dziennikarza TVP Grodzki zareagował jeszcze większym wzburzeniem.
Teraz ja mówię! Zwracam panu uwagę, że ze względów anatomicznych czaszka kobiety jest miększa niż mężczyzny
— powiedział.
Oczywiście to był przypadek, ale uderzenie kobiety w głowie kilkunastokilogramową kamerą, mogło się skończyć znacznie gorzej niż wstrząśnieniem mózgu. (…) Nie będę z panem na ten temat dyskutował, póki pan nie przeprosi
— stwierdził.
Grodzki kpił też z kolejnego oskarżenia korupcyjnego pod swoim adresem.
Co do tych zarzutów z zaświatów, to był taki film „Ghostbusters”, a ja jako wielbiciem „Gwiezdnych Wojen” dowiedziałem się, że dawno, dawno temu, w odległej galaktyce był taki zeszyt (…) Czy pan sobie zdaje sprawę z absurdu pana pytań?
— mówił Grodzki.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482200-grodzki-wyprowadzony-z-rownowagi-obraza-dziennikarza-tvp