Najpierw szantaż, potem groźby, a na koniec użycie fałszywek w mediach. Tak działał tandem złożony ze Zbigniewa S. oraz Piotra K. ps. Broda, którzy na swój cel wzięli rodzinę Zbigniewa Ziobry, jego samego oraz polityków Zjednoczonej Prawicy. Plan zdyskredytowania prokuratora generalnego oraz jego żony Patrycji Koteckiej to szokujący rewanż za bezkompromisową walkę ministra sprawiedliwości ze światem zorganizowanej przestępczości – tak Wojciech Biedroń opisuje układ, który chce zaszkodzić politykowi i jego rodzinie.
Dziennikarz przypomina zajście z października ubiegłego roku, kiedy do budynku Ministerstwa Sprawiedliwości wszedł Zbigniew S.
Domaga się spotkania ze Zbigniewem Ziobrą, jest chamski i agresywny. Do żadnego spotkania oczywiście nie doszło, ale wściekły Zbigniew S. publicznie grozi śmiercią najbliższym ministra. Za to i inne przewinienia Zbigniew S. słyszy kolejne zarzuty. Dziś ma ich na koncie 188.
Internet zalewają nienawistne komentarze o małżonce ministra oraz plotki na temat jej przeszłości.
Kolejny ruch to fałszywe zdjęcia, często o pornograficznym charakterze, które Zbigniew S. publikuje w oparciu o „informacje” Piotra K. ps. Broda – kryminalisty i jednego z największych mitomanów polskiej przestępczości. Dziś już wiemy, że fotografie te nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Próbowano również uderzyć w Beatę Marczak, zastępcę prokuratora generalnego do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji. W jej przypadku także wypuszczano spreparowane zdjęcia. Dla Prokuratury Krajowej oczywiste jest, że miało to utrudnić działania organów państwa i zniesławić osoby, odpowiedzialne za ściganie przestępców.
Według Wojciecha Biedronia, Zbigniewa S. mocno inspirował znany w półświatku Piotr K., który swojego czasu był nawet świadkiem koronnym. „Broda” zaliczył w sumie kilkanaście wyroków skazujących. Zasłynął rewelacjami na temat zabójstwa Marka Papały. Sugerował, że stali za tym Rosjanie w porozumieniu z małżeństwem Mirosława i Janiny Drzewieckich. Kreował się też na szychę i znawcę „ruskiej” mafii.
W konfrontacji z prokuratorami często się jednak ośmieszał. W trakcie jednego z przesłuchań opowiadał o tym, że był organizatorem wielkiego przemytu narkotyków na przejściu granicznym w Bartoszycach. Szkopuł w tym, że w tej miejscowości nie ma przejścia granicznego. Pomylił je z Bezledami.
„Broda” chętnie rozpowiadał o swoich wpływach. Mówił, że miał nawet dostęp do twardego dysku ze służbowego laptopa ministra sprawiedliwości z lat 2005-2007, który otrzymał od Patrycji Koteckiej.
To wierutna bzdura. W rzeczywistości laptop przez cały czas znajdował się w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości i był przedmiotem wnikliwego śledztwa prokuratury oraz ekspertyz biegłych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2008 r. za czasów rządów Platformy Obywatelskiej!
Piotr K. przypisuje również sobie nominację Patrycji Koteckiej na fotel dyrektora w TVP. Zadziwiające jednak, że w tym czasie jednak od wielu miesięcy przebywał w areszcie śledczym. Dziennikarz jasno daje do zrozumienia, że to nieprawdopodobne, aby „Broda” prowadził jakiekolwiek negocjacje z zarządem państwowej telewizji zza krat.
Można się spodziewać, że niektórzy dziennikarze dla politycznych celów będą chcieli korzystać z kłamliwych informacji przekazywanych przez przestępców. Takie paszkwile mogą także zyskać poklask w środowiskach opozycyjnych. W tekście mocno podkreślono również, że Zbigniewowi Ziobrze grozi realne niebezpieczeństwo. Autor przypomina, że zlecenie na zabójstwo ministra wydał „król dopalaczy”, Jan S. Minister miał zginąć od wybuchu bomby. Ładunek miał być podłożony pod jego limuzyną – podawał szczegóły „Super Express”. (…) Jan S. jest podejrzany także w innych sprawach, w których miał zlecić także zabójstwo prokuratora i trzech policjantów.
Więcej o atakach na Zbigniewa Ziobrę w najnowszym numerze „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 13 stycznia br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481956-w-nowym-sieci-rodzina-zbigniewa-ziobry-na-celowniku