Nie jestem przeciw in vitro. Zakaz finansowania tej metody z publicznych pieniędzy to absurd. Powinniśmy jednak rozmawiać o statusie tzw. „zarodków nadliczbowych” - tu pytania ma wiele Polek i Polaków. To nie temat na partyjną przepychankę, w której nie ma miejsca na wątpliwości
– stwierdził na Twitterze Szymon Hołownia, wywołany do odpowiedzi przez wpis Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i publikację… portalu wPolityce.pl.
Szymon Hołownia był gościem Dominiki Wielowieyskiej w Radiu TOK FM. Dziennikarka pytała kandydata na prezydenta o decyzje, jakie podejmowałby jako głowa państwa. Wśród poruszonych tematów pojawiła się sprawa finansowania procedury in vitro z budżetu państwa.
Były publicysta katolicki stwierdził, że jego poglądy w tej sprawie „ewoluowały przez lata”.
Moim zdaniem procedura in vitro jest czymś, co naprawdę ułatwia życie ludziom i pomaga - zarówno w sytuacji zdrowotnej, jak i demograficznej
— stwierdził.
Czy jako prezydent podpisałby taką ustawę? Hołownia nie miałby oporów, choć postawił pewien warunek.
Jeżeli rząd znalazłby na to pieniądze i zostałby rozwiązany jeden element, który budzi moje etyczne wątpliwości, czyli kwestia zarodków nadliczbowych, to z procedurą in vitro i jej finansowaniem nie mam żadnego problemu
— odparł.
Najwidoczniej słowa te sprowokowały Małgorzatę Kidawę-Błońską, która zaczęła licytować się z Hołownią.
Jestem przeciwna zakazowi in vitro. In vitro musi być w Polsce dostępne i refundowane. Nasi obywatele zasługują na medycynę opartą na nauce, a nie ideologii
– napisała wicemarszałek Sejmu z ramienia PO, z wyraźnym przytykiem pod adresem konkurenta.
I Hołownia postanowił odpowiedzieć. W swoim wpisie zamieścił screen z tweeta Kidawy-Błońskiej, a także… portalu wPolityce.pl!
Nie jestem przeciw #invitro. Zakaz finansowania tej metody z publicznych pieniędzy to absurd. Powinniśmy jednak rozmawiać o statusie tzw. „zarodków nadliczbowych” - tu pytania ma wiele Polek i Polaków. To nie temat na partyjną przepychankę, w której nie ma miejsca na wątpliwości
— próbował się tłumaczyć.
Znów okrągłe zdania i gra na koncyliacyjność. Choć warto zwrócić uwagę na jednoczesne zamieszczenie wpisu Kidawy-Błońskiej i portalu wPolityce.pl. Czy to oznacza, że delikatne przypomnienie katolickiego stanowisko ws. in vitro było dla Hołowni ową „partyjną przepychanką”?!
kpc/Twitter/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481885-holownia-reaguje-na-wpis-kidawy-i-publikacje-wpolitycepl