Uważam, że w akcjach charytatywnych chodzi raczej o to, by komuś pomóc, a nie o to, by się tym afiszować — napisał na Twitterze wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Odniósł się w ten sposób do publikacji portalu gazeta.pl.
Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel przyszedł bowiem do studia Polsat News bez serduszka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prowadzący program Robert Feluś namawiał polityka do naklejenia charakterystycznego symbolu.
Wicerzecznik PiS w Polsacie dostał na wizji serduszko WOŚP. Godzinę później w TVP już go nie miał
— brzmiał tytuł publikacji portalu gazeta.pl.
Fogiel odniósł się do tego na Twitterze.
Uważam, że w akcjach charytatywnych chodzi raczej o to, by komuś pomóc, a nie o to, by się tym afiszować. Gdyby ktoś z @gazetapl_news się ze mną skontaktował, otrzymałby tę informację. Niestety zabrakło dziennikarskiej rzetelności
— napisał.
Panie pośle, proszę zajrzeć do tekstu, zacytowaliśmy tam Pańską wypowiedź o tym, że wspiera Pan @fundacjawosp , ale serduszka „zostawia dla innych”.
— tłumaczył się portal.
Po czym dali Państwo sugerujący tytuł, nie zapytawszy w czym rzecz. Dali Państwo więc też ciała i nie ma co udawać, że jest inaczej
— skwitował wicerzecznik PiS.
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481764-portal-czepia-sie-braku-serduszka-wosp-fogiel-odpowiada