Na „Marszu Tysiąca Tóg” nie mogło zabraknąć prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Został zapytany przez reportera portalu tvp.info, czy prawo pozwala sędziom na manifestowanie w togach. Co odpowiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego?
Reporter zapytał kilku uczestników tego wydarzenia o to, czy prawo pozwala sędziom na manifestowanie w togach (czyli w „stroju urzędowym”). Zacytowano paragraf 1. art. 84 ustawy o ustroju sądów powszechnych.
„Sędzia na rozprawie i posiedzeniu z udziałem stron, odbywającym się w budynku sądu, używa stroju urzędowego. Strojem urzędowym sędziego jest toga, a sędziego przewodniczącego na rozprawie lub posiedzeniu – także nakładany na kołnierz togi łańcuch z wizerunkiem orła. Jeżeli w posiedzeniu uczestniczy małoletni sędzia może zaniechać używania stroju urzędowego”
— przytoczono wspomniany przepis.
Jak na to pytanie odpowiedział prof. Rzepliński?
Jest zgodne z potrzebą. Rozumie pan to?
— odparł zapytany.
Ale rozumie Pan to, co ja do pana rozmawiam? (sic!)
— próbował zakończyć rozmowę z dziennikarzem.
Dopytywany, czy ważniejsze jest prawo, czy potrzeba, unikał udzielenia odpowiedzi.
I pan traci czas, i ja
— stwierdził na zakończenie.
To dopiero pełna odpowiedź, jak na przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości przystało…
kpc/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481653-protestowanie-w-togach-legalne-rzeplinskizgodne-z-potrzeba