Kampania prezydencka rządzi się swoimi prawami i Władysław Kosiniak-Kamysz chętnie opowiada o potrzebie odbudowy „dialogu społecznego”. Jego postawę skomentował w żartobliwym komentarzu szef NSZZ „Solidarność”.

Prezes PSL i kandydat na prezydenta RP wziął udział w konferencji organizowanej przez Konfederację Lewiatan. Władysław Kosiniak-Kamysz uderzał w rządzących, samemu składając wiele obietnic.

Prezydent powinien walczyć o odbudowę wspólnoty narodowej. Andrzej Duda został zakładnikiem swojego obozu politycznego. Miał szansę zbudować swoje zaplecze i być prezydentem wszystkich Polaków. Albo nie chciał, albo nie umiał tego zrobić

— mówił niczym na wiecu politycznym.

Dialog społeczny umarł, Radę Dialogu Społecznego zmarginalizowano. Decyzje nie zapadają w dialogu z partnerami społecznymi, tylko na ulicy Nowogrodzkiej. Potem większość sejmowa je posłusznie wykonuje

— stwierdził (przypomnijmy!) były minister pracy i polityki społecznej w rządzie PO-PSL.

Wypowiedź Kosiniaka-Kamysza skomentował krótko a dosadnie przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

Nie wiedziałem, że z Pana taki jajcarz

— napisał Duda.

Dialog społeczny? A może należy przypomnieć OFE i podwyższenie wieku emerytalnego. Kto firmował te „reformy”?

kpc/Twitter