A pan premier chodził do przedszkola? Może premier też jest wychowany przez komunistyczne przedszkolanki?
—powiedziała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf odpowiadając w ten sposób na słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który w rozmowie z „Die Welt” mówił o komunistycznych sędziach, który w latach 90. szkolili swoich następców.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Przetłumaczony wywiad premiera Morawieckiego w „Die Welt”: Raport ws. reparacji wojennych wkrótce się pojawi
Komunistyczni sędziowie szkolili swoich następców w latach 90. i tym samym kształtowali ich. Ponadto polskie sądownictwo również nie działa wystarczająco skutecznie. Postępowania trwają zbyt długo. Nic dziwnego, że wielu polskich obywateli domaga się tutaj poprawy
—powiedział w premier w rozmowie z „DW”.
Gersdorf pytana czy weźmie udział w „Marszu Tysiąca Tóg”, odpowiedziała:
A gdzie mam być? Powinnam być w łóżku, bo jesteś podziębiona.
Dopytywana, oto czy sędziowie powinni iść w marszu w togach, odpowiedziała w równie oburzający sposób.
Krytyka będzie pod każdym adresem. Toga to nie łańcuch sędziowski, będzie widać, że to są sędziowie (…). Toga to jak fartuszek w przedszkolu
—powiedziała.
Prezes w rozmowie z dziennikarzami stwierdziła, że „wyroków sądowych i boskich się nie komentuje tylko się wykonuje”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481617-arogancka-odpowiedz-gersdorf-na-slowa-premiera-w-die-welt