Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział dziennikarzom w Brukseli, że jest gotów spotkać się i rozmawiać z wiceszefową Komisji Europejskiej Vierą Jourovą na temat praworządności. Zaznaczył, że taka prośba o spotkanie z jej strony jak dotąd nie wpłynęła do MSZ.
Pierwsze słyszę o jakichś problemach z wizytą wiceprzewodniczącej KE Viery Jourovej. (…) Gdyby tylko zgłosiła chęć - a może taką zgłosiła, tyle że ona nie wpłynęła do MSZ ani do placówki (dyplomatycznej - PAP) - to będzie mile widziana. Jest to nasz partner, jesteśmy gotowi do rozmów
— zadeklarował minister.
Dodał, że jeśli taka prośba wpłynie, to reakcja MSZ będzie pozytywna.
Chętnie się z nią spotkam. Pomogę zorganizować spotkania, jakie ona uważa za potrzebne
— zaznaczył.
Wiceszefowa KE Viera Jourova zapowiedziała 10 grudnia, że chce jak najszybciej pojechać z wizytą do Warszawy na rozmowy z polskimi władzami w sprawie praworządności. Radio RMF podało w piątek, że „spotkania wiceszefowej KE z polskimi władzami stoją pod znakiem zapytania”, bo „polskie władze lekceważą (…) propozycję spotkania z Jourovą”.
Czaputowicz był też pytany o listy Jourovej do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu zachęcające do wstrzymania prac nad projektem ustawy dotyczącym sądów do czasu przeprowadzenia konsultacji. O tych listach KE poinformowała 20 grudnia. Jak powiedział minister, odpowiedzi na takie listy zawsze są udzielane.
Dał też do zrozumienia, że KE nie powinna ingerować w proces legislacyjny w Polsce. Jak mówił, gdy Komisja Europejska ma wątpliwości, to może kierować sprawy do TSUE, ale nie w trakcie procesu.
Jeszcze nie wiadomo jaka będzie ta ustawa, jeszcze nie jest przyjęta, nie jest podpisana. Nawet jak jest podpisana i wejdzie w życie, wtedy Komisja może te uwagi zgłosić i wtedy Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzyga
— dodał.
Powiedział, że niepokoi go próba „wyprzedzenia” tej ścieżki, do czego - jak wskazał - „nie ma umocowań w traktatach”.
To budzi pewien niepokój. Jest moim zdaniem uzasadnione poczucie wśród posłów czy wśród społeczeństwa ingerencji w kompetencje suwerennego państwa
— zaznaczył.
Nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za „działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.
Nowela wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.
W grudniu Komisja Europejska zaapelowała do polskich władz o wstrzymanie prac na ustawą.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481556-co-z-wizyta-jourovej-szef-msz-pierwsze-slysze-o-problemach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.