Działania Komisji Weneckiej są niewiarygodne z powodu postawienia na głowie kwestii formalnych

– mówi Jacek Ozdoba w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Poseł KP Prawa i Sprawiedliwość komentuje wizytę przedstawicieli Komisji Weneckiej w Polsce.

Działania Komisji Weneckiej są niewiarygodne z powodu postawienia na głowie kwestii formalnych. Ewentualne uwagi powinny być zawarte w opinii Komisji po zakończeniu wizyty w Polsce, a nie w trakcie procedowania. Świadczy to o nierzetelności tego procesu. Jest to na pewno niepokojący sygnał, że międzynarodowy organ proceduje w ten sposób

– twierdzi Ozdoba w rozmowie z wPolityce.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wiceszef MSZ pyta: Czy wizyta Komisji Weneckiej ma charakter pozorny, a opinia została sporządzona zawczasu?

Zdaniem parlamentarzysty, wizyta przedstawicieli Komisji Weneckiej nie może być uznana za oficjalną.

Nie znajduję podstaw prawnych do tego, aby oficjalna wizyta mogła odbyć się na zaproszenie marszałka Grodzkiego. O tym decyduje rada ministrów lub prezydent, a nie marszałek senatu. Pan marszałek nie ma takich kompetencji, więc wizytę Komisji Weneckiej należy traktować jako nieoficjalną

– przekonuje.

Zdaniem Ozdoby, przedstawiciele opozycji wprowadzili w błąd organy międzynarodowe.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wiceszef MS zaprasza Komisję Wenecką do Muzeum Żołnierzy Wyklętych: „Poznanie tego kontekstu zmian wzbogaci Państwa wiedzę”

Ingerowanie w polski proces legislacyjny nie ma podstaw prawnych – zarówno jeśli chodzi o badanie zgodności przepisów z konstytucją, jak i z prawem unijnym. Takiej oceny można dokonać dopiero po zakończeniu procesu legislacyjnego. Opozycja wielokrotnie wprowadzała już organy międzynarodowe w błąd

– mówi poseł.

Not. KB