Kolejny przedstawiciel „kasty” sędziowskiej podważa konstytucyjne organy państwa i chce chaosu w sądownictwie! Tym razem jest to sędzia z Jeleniej Góry, który śladem sędziego Juszczyszyna przedstawił Sądowi Najwyższemu pytania prawne. Zdaniem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych sędzia mógł dopuścić się przekroczenia uprawnień.

CZYTAJ TAKŻE:Kolejny krok zbuntowanego sędziego. Juszczyszyn wezwał szefową Kancelarii Sejmu na przesłuchanie do Olsztyna

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Izba Dyscyplinarna SN uchyliła zawieszenie Juszczyszyna. Sędzia nie stawił się przed Izbą, bo wg. niego, ta nie jest sądem! Czuje się bezkarny?

Jeleniogórski sędzia miał „wątpliwości”, czy sędzia sprawozdawca orzekający w I instancji sprawy został poprawnie opiniowany przez Krajową Radę Sądownictwa. Zdaniem Przemysława T. Radzika, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych słusznie zauważył tu możliwość przekroczenia uprawnień i niebezpieczeńĶstwo podważania konstytucyjnego umocowania KRS.

(…) sędzia Przemysław W. Radzik podjął czynności wyjaśniające w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego z art. 107 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. nr 52 z 2019 r.), polegającego na uchybieniu godności urzędu przez ustalonego sędziego Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze,który w dniu 17 grudnia 2019 r., jako funkcjonariusz publiczny, przewodniczący składu orzekającego w ustalonej sprawie Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że przyznając sobie kompetencje do ustalania i oceny sposobu działania konstytucyjnych organów państwa w zakresie sposobu wyboru części członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposobu powołania sędziego sprawozdawcy w ustalonej sprawie Sądu Rejonowego, przez co podważając przepis art. 55 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ignorując wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 25 marca 2019 r. sygn. akt K 12/18 o zgodności z Konstytucją art. 9a ustawy z 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2018 r., poz. 389 ze zm.) wydał postanowienie o przedstawieniu Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego, którego treść stanowiła bezprawną ingerencję w ustawowy sposób powołania sędziów do składów orzekających, co mogło prowadzić do naruszenia art. 178 ust. 1 Konstytucji oraz naruszało przepis art. 82 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, określający obowiązek postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, w tym w szczególności obowiązek stania na straży prawa, a tym samym wyczerpując znamiona przestępstwa z art. 231 § 1 kk, stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

– czytamy w komunikacie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.

Sędziowski bunt elit ma doprowadzić do dualizmu prawnego i selektywnego uznawania tych organów, które sprzyjają „kaście” sędziowskiej. Dobrze, że Rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy walczą z tym niebezpiecznym procederem.

WB