Niekonsultowane z rządem zwrócenie się marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego do Komisji Weneckiej to działanie szkodliwe i wątpliwe pod względem prawnym, bo on nie jest reprezentantem państwa - ocenił we wtorek szef MSZ Jacek Czaputowicz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czaputowicz: Polska wyśle przedstawiciela na uroczystości w Izraelu. Będzie się przysłuchiwał, zda relację, być może zabierze głos
Jego działania na scenie międzynarodowej, wyjazd do Brukseli, zwrócenie się do Komisji Weneckiej, co w zasadzie jest kompetencją państwa, pokazuje, że jego działanie jest szkodliwe i wątpliwe pod względem prawnym, bo on nie jest reprezentantem państwa
—powiedział minister spraw zagranicznych w Polsat News, dodając, że marszałek Senatu zwracając się do Komisji Weneckiej nie konsultował tej sprawy z rządem.
Trzeba uważać, czy my tego naszego spójnego stanowiska, jednolitego wobec instytucji unijnych nie rozmieniamy na drobne
—powiedział Czaputowicz.
W końcu grudnia ub.r. marszałek Senatu wysłał list do Komisji Weneckiej, w którym prosi o opinię w sprawie nowelizacji ustaw sądowych. Wcześniej w liście do polskich władz wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova zachęciła mocno polskie władze do skonsultowania z Komisją Wenecką Rady Europy ówczesnego projektu zmian w ustawach sądowych i zachęciła wszystkie organy państwa do wstrzymania procedowania nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji. Sejm uchwalił jednak wówczas nowelizację, którą teraz zająć ma się Senat.
W środę marszałek Grodzki w Brukseli spotkać ma się z wiceszefową KE. W niedawnej rozmowie z PAP Grodzki oświadczył, że marszałek Senatu ma prawo do konsultacji z przyjaciółmi z Unii Europejskiej - odpowiedział w ten sposób na zarzut, że konsultując sprawę noweli ustawy sądowej z wiceszefową KE Vierą Yourovą przenosi polskie spory za granicę.
Jak dowiedziała się PAP, że wydania przez Komisję Wenecką opinii na temat nowelizacji polskich ustaw sądowych należy oczekiwać w przyszłym tygodniu należy oczekiwać. Delegacja KW złoży wizytę w Warszawie w czwartek i piątek. W związku z tym, że Senat ma zająć się nowelizacją na styczniowym posiedzeniu, KW postanowiła, że jej sprawozdawcy przygotują opinię na jej temat w trybie pilnym.
Minister spraw zagranicznych był w Polsat News pytany też o spotkanie marszałka Senatu z ambasadorem Rosji. Czaputowicz podkreślił, że Grodzki dzwoniąc przed tym spotkaniem do niego „wykonał gest dobrej woli”.
On przyjmuje szereg ambasadorów, ja jako szef MSZ nie mam prawa - on jest kompetentny, suwerenny w swoich decyzjach - zabraniać jakichkolwiek spotkań z ambasadorami
—mówił szef MSZ.
Ambasador Rosji w Polsce jest legalnie, jest akredytowany, złożył listy. Oczywiście jest kwestia odpowiedniej wzajemności. Nam chodziłoby o to, żeby polski ambasador w Moskwie też był na tym poziomie przyjmowany. Nie był. Pan senator został o tym poinformowany
—wskazywał Czaputowicz.
Szef MSZ zwrócił uwagę, że spotkanie Grodzkiego z ambasadorem Rosji odbyło się przed ostatnimi, dotyczącymi Polski, wystąpieniami prezydenta Rosji Władimira Putina.
On (marszałek Senatu), by na pewno tej decyzji nie podjął, gdyby znał wystąpienie Putina, które było później
—powiedział Czaputowicz.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481003-szef-msz-krytykuje-grodzkiego-to-szkodliwe-dzialanie