Niektórzy politycy opozycji postanowili zaatakować prezydenta Andrzeja Dudę za to, że zdecydował się nie brać udziału w uroczystościach 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau organizowanych przez Yad Vashem w Jerozolimie. Powodem takiej decyzji jest to, że polski prezydent nie miałby możliwości przemówienia podczas uroczystości, a taką sposobność miałby m.in. prezydent Rosji Władimir Putin.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda nie pojedzie na spotkanie w Yad Vashem! „Brak możliwości wystąpienia prezydenta RP to zakłamywanie prawdy historycznej”

Yad Vashem: Prezydent Polski nie wystąpi w Jerozolimie. Magierowski: Przemówienie Andrzeja Dudy było warunkiem od miesięcy

Prezydent miałby słuchać kłamstw Putina?! Schetyna: Źle się dzieje, że Andrzeja Dudy nie będzie w Jerozolimie. Zawiodła dyplomacja

Prezydent nie pojedzie do Yad Vashem. To zła wiadomość. Obowiązkiem prezydenta jest być tego dnia w Jerozolimie. Światowe Forum Holokaustu to wspomnienie tragicznej historii polskich i europejskich Żydów. Urażona duma jest dla Andrzeja Dudy ważniejsza niż pamięć milionów ofiar

— napisał na Twitterze Robert Biedroń z Lewicy.

Prezydent RP podjął decyzję, że nie wystąpi w Yad Vashem i to zła wiadomość. Światowe Forum Holokaustu to wspomnienie tragicznej historii polskich i europejskich Żydów. Wielka szkoda, że pamięć o zamordowanych jest dla Andrzeja Dudy mniej istotna, od jego urażonej dumy

— stwierdził z kolei Krzysztof Gawkowski.

Polska powinna być reprezentowana na uroczystościach w Yad Vashem. Źle, że prezydent tam nie jedzie. W takiej sytuacji powinien jechać tam premier

— napisał Paweł Zalewski, poseł PO.

Nieobecni nie maja głosu. Na miejscu Prezydenta RP wzięła bym pod uwagę wyjazd do Izraela i w razie niestosownych słów Putina zorganizowałabym konferencję prasową i mu odpowiedziała, zainteresowanie i przebicie murowane

— podkreśliła Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy.

Internauci nie zostawili suchej nitki na politykach opozycji, którzy krytykują prezydenta Dudę za jego decyzję. Przypominają, że gdyby prezydent pojechał do Jerozolimy, najpewniej musiałby wysłuchiwać kłamstw Władimira Putina bez możliwości odpowiedzi.

tkwl/Twitter