Tutaj jest próba stworzenia odrębnego centrum politycznego, odrębnego centrum polityki zagranicznej w państwie. Takie próby już były czynione za czasów poprzedniej kadencji Grzegorza Schetyny, kiedy był szefem komisji spraw zagranicznych i nieśmiało to próbował robić. Dzisiaj marszałek Grodzki robi to bardzo otwarcie
— powiedział były minister spraw zagranicznych, europoseł PiS Witold Waszczykowski w programie Ewy Bugały „W pełnym świetle” w TVP Info.
Grodzki chce zrobić odrębny obóz polityczny, który by pokazywał alternatywną politykę zagraniczną reszcie świata. On w sposób bardzo prowokacyjny przyjmuje np. ambasadorów innych państw, robi to tak, jak przywódca państwa by to robił. Zamierza wybierać się właśnie w podróże zagraniczne nie do swoich partnerów w parlamentach, tylko do instytucji, do których nie powinien jeździć, bo to nie jest - ze względu protokołów, jak i również podziału władzy w państwie - partner do rozmów
— dodał.
Europoseł odniósł się do słów marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który podkreśla, że „jest trzecią osobą w państwie i nikt nie będzie mu dyktował co ma robić”.
Powinien jednak przestrzegać pewnych zasad, reguł i konstytucji, bo jest to ten obóz, który krzyczy konstytucja, więc są to prerogatywy, które nie należą do marszałka Senatu. (…) Marszałek Senatu chce stworzyć telewizję własną, Senat tv, która by pokazywała właśnie jego poglądy, być może na dobranoc by przemawiał do nas codziennie wtedy, przynajmniej co tydzień. Jest to próba właśnie stworzenia takiej alternatywnej władzy, do której nie ma żadnych uprawnień.
Waszczykowski podkreślał, że Grodzki swoje zagraniczne podróże powinien konsultować z rządem, bo jest „tylko trzecią osobą w państwie”.
Powinien skonsultować w ogóle swoją politykę zagraniczną z rządem, z ministrem spraw zagranicznych i popróbować porozmawiać z prezydentem na ten temat. Jeśli jest jak mówi trzecią, to jednak jest tylko trzecią, a nie pierwszą osobą w państwie
— wskazał.
Waszczykowski twierdzi, że już po pierwszych oskarżeniach o łapówkarstwo Grodzki powinien wycofać się na urlop do czasu wyjaśnienia zarzutów.
Taki człowiek, na takim stanowisku nie powinien mieć takich plam na swoim honorze, więc jeżeli pierwsze zarzuty już powstały i to były zarzuty pod nazwiskiem przez osoby znane publicznie, one już powinny wywołać pewien sygnał alarmowy i marszałek powinien przynajmniej wycofać się na jakiś urlop i próbować rozwiązać te kwestie, zrzucić z siebie te zarzuty
— powiedział.
Ja nie chcę wchodzić w kwestie etyki ani psychologii pana marszałka, ale widać, że jest zadufany, przekonany o braku własnej winy i chyba jest przekonany tą pseudomisją, że on musi stworzyć alternatywną politykę, alternatywny program, alternatywny ośrodek władzy w Polsce wobec rządu
— dodał.
Europoseł PiS skomentował sytuację po zabiciu irańskiego generała Kassema Sulejmaniego przez siły USA.
Nie będzie żadnej III wojny światowej, dlatego że za Iranem nie stoi żaden blok mocarstw, który by wystąpił, szczególnie przeciwko blokowi świata zachodniego. Zarówno Rosjanom, jak i Chińczykom jest to oczywiście na rękę, antyzachodnia retoryka i działanie Iranu, ale nikt z nich, ani w Moskwie, ani w Pekinie nie będzie umierał za Iran. Tutaj Iran jest osamotniony, jest za słaby, aby podjąć otwartą konfrontację zbrojną ze Stanami Zjednoczonymi, również Stanom Zjednoczonym nie zależy, żeby rozpocząć wojnę z Iranem
— podsumował.
Odniósł się również do słów Roberta Biedronia, który Donalda Trumpa nazwał „waszyngtońskim furiatem”, który „ma krew na rękach”.
Część europosłów, która pojechała, wygrała te wybory europarlamentarne, zachowuje się tam jak dziewczyny i chłopcy na koloniach, sprawdzając, co jest na stołówce dzisiaj do jedzenia, wystawiają komuś dziś flagę europejską i nagrywają jak się zachowa. Pan Biedroń nie ma nic wspólnego z polityką zagraniczną, nie jest ekspertem od tych dziedzin, więc nie ma podstaw w ogóle oceniać Donalda Trumpa, więc to jest taka retoryka publicystyczna, po to żeby zaistnieć, ona nic nowego, ani pozytywnego nie wprowadza
— stwierdził.
Witold Waszczykowski skomentował zbliżające się wybory szefa PO, w których startuje sześciu kandydatów (Borys Budka, Joanna Mucha, Bogdan Zdrojewski, Bartosz Arłukowicz, Bartłomiej Sienkiewicz, Tomasz Siemoniak).
To są ludzie albo dość skompromitowani, albo przegrani, więc ja nie wierzę, żeby ta formacja pod przywództwem którejś z tych osób wyciągnęła się na przywództwo w Polsce w najbliższych latach.
kpc/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480758-waszczykowski-grodzki-chce-alternatywnego-osrodka-wladzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.