Maja Ostaszewska powody pożarów w Australii widzi między innymi w polskim rządzie i nie podpisaniu na szczycie w Brukseli porozumienia dotyczącego neutralności klimatycznej do 2050 roku. Zaapelowała więc o pisanie do premiera Morawieckiego listów z żądaniem natychmiastowego zajęcia się sprawami klimatu. Pomysł podchwyciła Karolina Korwin-Piotrowska, która treścią swojego listu pochwaliła się w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Ostaszewska przejęła się pożarami w Australii: Piszmy do premiera Morawieckiego listy z żądaniem działań na rzecz klimatu
Panie Premierze, płonie Australia, tonie Indonezja, rekordowy poziom wody zalał Wenecję, topią się lodowce, płoną lasy Amazonii, u nas wycina się lasy, zabija zwierzęta, powietrze nie nadaje się do oddychania
— dramatyzowała już od początku dziennikarka.
Klimat się zmienia. Natura bierze odwet za lata bezmyślnej, bezrefleksyjnej eksploatacji człowieka. To tylko kilka faktów. Stoimy na krawędzi Apokalipsy, oglądamy w mediach obrazki rodem z filmu Mad Max, w którym ludzie przyszłości, żyjący na pustkowiach, strzelający do siebie jak do kaczek, zabijają się o wodę
— dodała Korwin-Piotrowska.
Na razie jesteśmy hamulcowym zmian. To przykre, bo jeśli zdarzy się katastrofa klimatyczna, to uderzy w nas wszystkich, demokratycznie, bez względu na miejsce zamieszkania, kolor skóry, orientację seksualną i stan konta. (…) Śmierć jest bardzo demokratycznym wynalazkiem
— pouczała premiera dziennikarka.
Panie premierze, niech pan zobaczy obrazki z Australii, z wielu części świata, gdzie na naszych oczach dzieje się Apokalipsa. Niech pan przeczyta maile, które wysyłają do pana Polacy. I bardzo pana proszę o działanie. W imieniu ludzi, a nie w imieniu lobbystów, partykularnych, doraźnych interesów. Rewolucje zaczynają się oddolnie. A kropla drąży skałę. Nadzieja umiera też ostatnia. Zróbmy coś. Cokolwiek, choćby po to, by w ostatnim momencie, kiedy przyjdzie się żegnać, spojrzeć na siebie w lustrze i powiedzieć: „Przynajmniej próbowała, zrobiłam wszystko, co było w mojej mocy”
— stwierdziła Karolina Korwin-Piotrowska.
Czy wszyscy protestujący w obronie klimatu naprawdę wierzą w to, że pisaniem listów do premiera Morawieckiego są w stanie ugasić pożary w Australii?
wkt/FB/Karolina Korwin-Piotrowska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480725-tak-chce-walczyc-o-klimat-korwin-piotrowska-pisze-do-pmm