Grzegorz Schetyna poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że nie będzie ubiegać się o fotel przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, a na swojego następcę wskazał Tomasza Siemoniaka. Co ciekawe, obecny szef Platformy kilka lat temu mówił, że Siemoniak jako szef PO byłby „kolejnym eksperymentem”.
Tomasz Siemoniak zawsze był w drugim szeregu, nie miał i nie ma samodzielnej pozycji w polityce
—mówił w listopadzie 2015 Schetyna, kiedy panowie walczyli o fotel przewodniczącego partii.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oficjalnie: Schetyna nie wystartuje w wyborach w PO. Na swojego następcę wskazał… Siemoniaka: To najlepszy z możliwych liderów
Zakładaliśmy razem Platformę, bo rzeczywiście politykę robiliśmy razem. Ja się zajmowałem budową struktur, a Tomasz Siemoniak odpowiadał na maile, które otrzymywał Donald Tusk. Taki był początek jego aktywności w Platformie Obywatelskiej
—mówił wówczas Schetyna, co zdenerwowało Siemoniaka.
Maile, gdy tworzyła się PO? Chyba Grzegorz Schetyna był w innym „projekcie”:) Pracowałem wtedy jako wiceprezydent Warszawy
—napisał.
On był zawsze w drugim szeregu. Nigdy nie był liderem żadnego projektu i nigdy nie będzie, bo uważam, bo to jest kwestia charakteru. Albo jego braku
—ocenił Schetyna, dodając, że jego zdaniem Siemoniak na czele PO byłby kolejnym „eksperymentem”.
Jeśli ktoś chce próbować eksperymentować w Platformie Obywatelskiej w takiej sytuacji, w jakiej Platforma jest teraz, to będę mówił wszystkim, żebyśmy tego nie robili, bo to jest zbyt duże ryzyko
—mówił.
kk/Twitter/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480460-schetyna-stawia-na-siemoniaka-a-co-mowil-o-nim-kiedys