Lech Wałęsa nie zamierza przeprosić za swoje oburzające słowa o śp. Kornelu Morawieckim, którego w październiku na konwencji Koalicji Obywatelskiej nazwał „zdrajcą”. Były prezydent w dłuższym wpisie na Facebooku próbuje przekonywać, że miał rację nazywając tak ojca premiera Mateusza Morawieckiego. Czy Wałęsa zdobędzie się kiedyś na refleksję i przeprosi? Nic na to nie wskazuje.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Prawda się obroni! Inaczej widzę, inaczej określam, inaczej oceniam i nazywam wiele zdarzeń historycznych przez pryzmat moich doświadczeń, wiedzy, a także czasu, który upłynął. Przekonajcie mnie, mój punkt widzenia jest taki:
Zacznijmy od określenia śp. K. Morawieckiego - „Zdrajcą”. I dlaczego mam za to słowo prawdy być sądzony. Komuniści wprowadzają stan wojenny 13-12-1981r., którego celem było ujarzmienie, złamanie, zlikwidowanie Solidarność, ruchu, ludzi i struktur, a także celu który jej przyświecał - odzyskania niepodległości, wolnej Polski! Zostałem aresztowany i natychmiast przewieziony do Warszawy. Przez dwa miesiące próbowano mnie wszelkimi możliwymi sposobami przekonać, złamać, pokonać, zwerbować, a w końcu próbować nawet przekupić. Do tego celu używano różnych metod i środków, przywożono nawet różne osoby, które miały wpływać na moją decyzję.
Panie Cenckiewicz! Warto to opisać dopóki żyją świadkowie. Teraz opowiadacie o strachu, tchórzostwie i chcecie przypisywać te cechy mojej osobie. Więc odpowiadam, kiedy przyjechał premier Rakowski odmówiłem spotkania z nim polecając strażnikom pilnującym mnie by mu przekazali, że kazałem im zrzucić go ze schodów. Moja postawa i zachowanie spowodowało, że dopiero po dwóch miesiącach, niepokonany! - zostałem pisemnie poinformowany, z tą datą, o internowaniu. W tym czasie komuniści wszelkimi sposobami chcieli nas rozbić, podzielić.
Śp. Kornel Morawiecki i inni organizują rozbicie, pogłębienie chaosu i dezorientację społeczeństwa przez założenie nowej organizacji pod nazwą Solidarność Wałcząca. Nie podnosiliśmy tego zdarzenia, zlekceważyliśmy ten fakt wiedząc, że Ci nieudacznicy nie są w stanie za wiele zaszkodzić. Kiedy siedzą cicho, ok ale jeśli chcą grać bohaterów, no to proszę fakty i prawdziwe dowody .
A więc co jest zdradą? Czy to nie jest zdrada? Według mnie właśnie takie postępowanie nią jest
—napisał Wałęsa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/Facebook/Lech Wałęsa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480436-walesa-brnie-w-klamstwa-o-sp-kornelu-morawieckim