„GW” tak chce Polakom zohydzić PiS, że łączy go z Putinem. Wroński: Nic bardziej nie raduje Kremla niż rządy PiS

„Prezydent Władimir Putin swoimi oskarżeniami w współudział Polski w wywołaniu II wojny światowej wyciąga rękę do Prawa i Sprawiedliwości. Nic bowiem lepiej nie wychodzi PiS niż dyskusje na temat historii oraz o tym, kto jest dobrym, a kto złym Polakiem” - napisał Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej”.

Morawiecki twierdzi, że powodem ofensywy Kremla są niepowodzenia Rosji i wzrost znaczenia Polski. Putin dobrze jednak wie, jaką grę rozpoczął, bo na standardowe uderzenie otrzymał standardową reakcję. Wie też, że idealnie wpisuje się w tony propagandy PiS. Bo polityka historyczna partii rządzącej to nieustanne określanie, kto jest dobrym, a kto złym polskim patriotą

— przekonywał.

PiS apeluje o polityczną jedność i stanie murem za rządem. Jednocześnie PiS-owska maszyna propagandowa rozlicza opozycję: kiedy i który polityk poprzedniej władzy spotykał się z Putinem, co mówił i dlaczego obecny rząd jest patriotyczny, a poprzedni zdradliwy

— perorował Wroński, dodając, iż „partia u władzy pokazuje, że na walkę o Polskę to ona ma monopol”.

Rosja wie, że PiS-owi to odpowiada

— oświadczył.

Nic bardziej nie raduje Kremla niż rządy w Warszawie Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego niszczy jedność Unii Europejskiej – a to największy wróg Rosji na kontynencie

— ocenił.

Wywód Pawła Wrońskiego, mocno karkołomny, w poważnym stopniu mija się z rzeczywistością, Rosja bowiem prowadzi świetne interesy z krajami UE, utrzymując z nimi również dobre relacje polityczne, w szczególności zaś z Francją i Niemcami. Mówienie zatem, że UE jest wrogiem Rosji świadczy o ogromie wyobraźni publicysty i jednocześnie – o jego braku rozeznania w sprawach międzynarodowych. Nie mniejszą ignorancją wykazał się on twierdząc, że PiS niszczy jedność Unii Europejskiej. Wygląda na to, że tak bardzo chciał zohydzić Polakom PiS, że na logikę i fakty nie zamierzał zwracać uwagi.

aw/Gazeta Wyborcza