Będę chodziła z puszką na WOŚP. W listopadzie po raz kolejny zarejestrowałam się jako wolontariusz. (…) Planuję być również na ”Światełku do nieba”. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi siły
– zapowiedziała Magdalena Adamowicz na antenie Polsat News.
Wdowa po zamordowanym Pawle Adamowiczu mówiła, że córki odradzają jej udział w kweście WOŚP.
Mówią, żebym nie szła. Trochę żartujemy, że założę pod ubranie kamizelkę kuloodporną. Starsza córka nie chce w tym roku uczestniczyć w WOŚP, to dla niej bardzo trudne
– powiedziała.
Bałam się tych świąt. 23 grudnia był najsmutniejszym dniem w tym roku, oprócz śmierci Pawła. Przepłakałam cały dzień. (…) Były przy mnie córki. Tereska zawsze mnie pociesza, (…) Antonina przytula i czasem również płacze. Nie można wstydzić się łez
– stwierdziła.
Następnie Adamowicz postanowiła zostać autorytetem od spraw Kościoła. Odpowiadała na pytanie: „Czy duchowny mówiący z ambony o tęczowej zarazie to hejter?”.
Przez trzy dni świąteczne, oprócz pasterki, w kościele słyszałam podobne kazania dotyczące czystości, zagrożenia pornografią, zła, które niesie ze sobą LGBT i symbole, np. tęczowa Matka Boska. (…) Jednego dnia podeszłam do księdza i powiedziałam, że tęcza jest symbolem pojednania, na obrazie Sąd Ostateczny Jezus stoi na tęczy, że jakby dziecko namalowało Matkę Boską w tęczy, to nie byłoby to czymś złym. (…) Kapłan nie dał mi dokończyć. „My się dobrze znamy, szanowałem pani męża, nie rozmawiajmy o tym, bo jak będziemy na to pozwalać, to będą kolejne, gorsze, kroki”. On nie chciał o tym rozmawiać. Wtedy opadły mi ręce
– powiedziała.
Nie mogło zabraknąć fragmentu o papieżu Franciszku.
Nigdzie nie ma miejsca na nienawiść i hejt. Wystarczy posłuchać, co mówi papież Franciszek. Niestety, nie wszyscy hierarchowie się z nim zgadzają
– dodała.
mly/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479824-adamowicz-nie-wszyscy-hierarchowie-zgadzaja-sie-z-papiezem