NASZ WYWIAD. Sawicki: "Putin może opowiadać brednie, ale to Polska padła ofiarą totalitaryzmu sowieckiego i hitlerowskiego”

Żadne słowa nie są w stanie zmienić historii. Putin może opowiadać brednie i bajki, ale to Polska padła ofiarą totalitaryzmu sowieckiego i hitlerowskiego. Ofiarą paktu Ribbentrop-Mołotow padli również polscy Żydzi

—mówi portalowi wPolityce.pl Marek Sawicki, poseł PSL.

wPolityce.pl: Władimir Putin nazwał przedwojennego polskiego ambasadora w Berlinie Józefa Lipskiego „bydlakiem i antysemitą”. Jak pan skomentuje słowa prezydenta Rosji?

Marek Sawicki: Słowa Putina są skandaliczne. Ambasador Lipski bardzo umiejętnie prowadził politykę dystansu do Niemiec. Jasno powiedział Hitlerowi „nie” w sprawie jakiejkolwiek współpracy, którą Niemcy oferowały Polsce jeszcze w kwietniu 1939 r. Putin mając wyrzuty sumienia i będąc bezpośrednim kontynuatorem polityki Stalina próbuje obarczyć Polskę winą za wybuch II wojny światowej.

Chociaż wiadomo, że jest to kompletną bzdurą.

Gdyby nie pakt Ribbentrop-Mołotow oraz podział Europy pomiędzy Rosję sowiecką i Niemcy hitlerowskie być może w tym czasie by nie doszło do wojny. Być może także nasze przygotowania do wojny byłyby na nieco wyższym poziomie.

Nie obawia się pan, że słowa Putina to tylko preludium do zarzutów, jakie mogą zostać przez Putina sformułowane w styczniu 2020 r., kiedy będzie jedną z najważniejszych postaci na obchodach Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu w instytucie Yad Vashem w Jerozolimie.

Żadne słowa nie są w stanie zmienić historii. Putin może opowiadać brednie i bajki, ale to Polska padła ofiarą totalitaryzmu sowieckiego i hitlerowskiego. Ofiarą paktu Ribbentrop-Mołotow padli również polscy Żydzi.

Czy reakcja polskich władz na słowa Putina jest odpowiednia?

Reakcja jest nieadekwatna. Rozmowa na poziomie dyrektora departamentu w tak ważnej sprawie jest nieodpowiednia. Powinien zabrać głos minister spraw zagranicznych. PiS boi się prowadzenia ogólnonarodowej polityki zagranicznej, która polega na konsensusie różnych środowisk politycznych i wyjaśniania dlaczego dzieją się określone rzeczy. Z jednej strony PiS po cichu sprzyja Rosji zwiększając import węgla i gazu. A z drugiej strony, udaje że walczy z Rosją. Chciałbym, żeby na forum Rady Bezpieczeństwa Narodowego w końcu pan prezydent Andrzej Duda i minister spraw zagranicznych jasno wyłożyli, jakie są relacje między Polską a Rosją. Powinni też wyjaśnić, jakie są plany na przyszłość związane z tymi relacjami. Należy również wyjaśnić, jaka jest rola Polski położonej pomiędzy Rosją a Unią Europejską. Są to ważne informacje, którymi my, politycy powinniśmy dzielić się z Polakami.

Metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski po skrytykowaniu ekologizmu spotkał się z ogromnymi atakami. Jak pan skomentuje reakcje na słowa metropolity krakowskiego?

Wydaje mi się, że arcybiskup Marek Jędraszewski próbuje zbyt mocno wykraczać poza sferę sacrum. Wszędzie szuka wrogów, więc nic dziwnego, że oni zaczynają mu odpowiadać. Uważam, że Kościół za mało robi na rzecz ekologii. Przecież papież Franciszek zapowiedział wprowadzenie ósmego grzechu głównego za działania przeciwko środowisku. Dobrze byłoby, gdyby pasterze Kościoła w Polsce skupili się na wykonaniu tego zalecenia i tej sugestii. Słowa „czyńcie sobie ziemię poddaną” wcale nie oznaczają, że ludzie mają robić ze środowiskiem naturalnym, co chcą. Jesteśmy tylko czasowymi dzierżawcami ziemi, później przekażemy ją naszym dzieci.

Not. TP