Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, komentując ostatnie oskarżenia prezydenta Rosji Władimira Putina wobec Polski, uznał je za „nieadekwatne i nieprzyzwoite”. Rosyjski przywódca kilkakrotnie obwinił Polskę o faktyczną zmowę z III Rzeszą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Macierewicz ostrzega przed Putinem: Obawiam się, że jego ostatnie wypowiedzi, to zapowiedź dalej idących kroków. To groźna sytuacja
„FAZ” przypomina, że w ostatnich dniach Putin powtarzał oskarżenia pod adresem Polski, jakoby współdziałała ona z Hitlerem i przyczyniła się do wybuchu drugiej wojny światowej oraz do Holokaustu.
Co prawda, wojska polskie zajęły Zaolzie po konferencji monachijskiej (…), ale próba uczynienia z Polski winowajcy - wobec rozmiarów zbrodni Hitlera i Stalina - jest nieadekwatna i nieprzyzwoita
—komentuje dziennik w piątkowym wydaniu.
„FAZ” nie ma wątpliwości, że powodem ataków Putina jest rezolucja Parlamentu Europejskiego z 19 września br., która dotyczyła znaczenia europejskiej świadomości historycznej dla przyszłości Europy. Potępiono w niej m.in. wszelkie formy propagowania totalitarnych ideologii, takich jak socjalizm narodowy i stalinizm. W uchwale skrytykowano też władze Rosji za relatywizowanie paktu Ribbentrop-Mołotow.
Po przyjęciu rezolucji - jak przypomina dziennik z Frankfurtu - rzeczniczka rosyjskiego MSZ oskarżyła Parlament Europejski o „rażące fałszowanie historii” i narzekała na zrównanie nazistowskich Niemiec i Związku Sowieckiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Stanisław Janecki: Putin wścieka się na Polskę, bo musi się z nami liczyć. I podobny jest powód ujadania różnych sił na Zachodzie
Według „FAZ” w nadchodzącym roku, w którym przypada 75. rocznica zakończenia II wojny światowej, należy się spodziewać zaostrzenia sporu.
Putin wyraził m.in. ocenę, że przyczyną drugiej wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 roku. Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał m.in., że we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście „niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał”.
Putin sformułował też zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora w Niemczech Józefa Lipskiego, który - według rosyjskiego prezydenta - miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki.
W związku z ostatnimi wypowiedziami rosyjskiego prezydenta ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew został w piątek pilnie wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych w Warszawie.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479663-faz-staje-po-stronie-polski-po-klamstwach-putina