„Olga Tokarczuk jest pierwszą polską noblistką, która od momentu powzięcia wiedzy o przyznaniu jej nagrody gdzie tylko może, „nadaje” na Polskę. Przypadek Tokarczuk zaczyna się powoli jawić jako kliniczny problem ojkofobii” - stwierdza w najnowszym „Sieci” Andrzej Rafał Potocki.
Uhonorowanie pisarki przez Szwedzką Akademię Nauk wbiło ją w przekonanie, że wszystko to, co powie, staje się prawdą objawioną. I z takim przesłaniem Olga Tokarczuk odwiedziła szkołę w imigranckiej dzielnicy Tensta w Sztokholmie. Przed ciemnoskórymi przybyszami z Południa do Szwecji rozwodziła się, jak złą w jej ocenie politykę prowadzi polski rząd. Zwróciła uwagę na kategoryczną odmowę władz Rzeczypospolitej przyjmowania migrantów z tzw. rozdania unijnego. Zdaniem Tokarczuk, w jej „małym kraju” jest za mało kolorowo. Po powrocie do domu A’isza mówi do ojca: – Znowu była u nas w szkole kolejna wariatka z dredami. Tym razem z jakiejś Polski, twierdząc, że w jej kraju jest „za mało kolorowo” i żeby do nich przyjeżdżać. – Nie przeszkadzaj teraz ojcu, córeczko – przerywa matka. – Właśnie uzbraja granat
— pisze.
Publicysta przedstawia sytuację, gdy dziennikarza TVP Cezarego Gmyza nie wpuszczono na wykład Olgi Tokarczuk.
Na spotkanie we wspomnianej szkole dla dzieci imigrantów udał się również dziennikarz TVP Cezary Gmyz wraz z ekipą. Problem polegał na tym, że szwedzka ochrona obiektu nie wpuściła ich na gościnne występy Olgi Tokarczuk pod pozorem ochrony ppoż., czyli rzekomej groźby nieprzestrzegania przez polskich dziennikarzy tamtejszych przepisów BHP. Według korespondenta ostatni raz uniemożliwiono mu pracę w Turcji, ale wtedy panował tam stan wyjątkowy
— zaznacza.
Więcej na ten temat w nowym numerze tygodnika „Sieci”, w sprzedaży od 16 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479607-potocki-w-sieci-ojkofobia-tokarczuk-nadaje-na-polske