Mamy do czynienia z prawdziwą eksplozją nienawiści. Przecież kiedy pan Rabiej mówi: „Jędraszewski, idź do diabła”, życzy mu, żeby poszedł do piekła. To zdanie pana Rabieja jest demoniczne, to jest diabelstwo. To demony najchętniej wysyłają ludzi do piekła

— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl ks. prof. Dariusz Oko.

wPolityce.pl: Co ksiądz profesor sądzi o atakach na arcybiskupa Marka Jędraszewskiego? Metropolita krakowski stwierdził, że „ekologizm” odwraca porządek świata i jest sprzeczny ze wszystkim, co zapisane w Biblii.

Ks. prof. Dariusz Oko: Przede wszystkim trzeba zauważyć, jak wiele nienawiści jest w przeciwnikach arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Mamy do czynienia z prawdziwą eksplozją nienawiści. Przecież kiedy pan Rabiej mówi: „Jędraszewski, idź do diabła”, życzy mu, żeby poszedł do piekła. To zdanie pana Rabieja jest demoniczne, to jest diabelstwo. To demony najchętniej wysyłają ludzi do piekła.

Nie ma nic gorszego niż potępienie wieczne.

Tak, to zajmowanie miejsca Boga. Bóg osądza człowieka i decyduje, gdzie trafi po śmierci. Jest to też wyraz niesamowitej pychy i nienawiści. Pan Rabiej mówi o tolerancji, a posługuje się nienawiścią do kwadratu. Ujawnia się straszna twarz przeciwników Kościoła katolickiego. Jeżeli powiemy jedno zdanie krytyczne o środowisku LGBT to mówią, że jesteśmy nienawistnikami. A sami pokazują, że są wulkanami nienawiści.

To wskazuje na ogromną sprzeczność.

Na ich fałsz i zakłamanie. To najwięksi współcześni faryzeusze. Kłamią i manipulują. Czasem robią tysiąckrotnie to, co zarzucają innym. Faryzeuszom trzeba przeciwstawiać się podobnie, jak robił to Jezus.

W jaki sposób im się przeciwstawiać? Logicznie wskazując błędy w ich rozumowani?

Tak, naszą bronią jest mówienie prawdy. Z genderystami jest tak, jak z komunistami. Są podobnie jak oni zakłamani, używają podobnych, sprzecznych z rzeczywistością schematów. Mamy do czynienia z ludźmi, którzy są kierowani wielką nienawiścią i musimy się przed nimi bronić, bo są podobnym zagrożeniem dla świata, jak komuniści.

Jak ksiądz profesor interpretuje słowa metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego dotyczące „ekologizmu”?

Ksiądz arcybiskup nie robi nic innego, jak tylko głosi nauczanie Kościoła. Wiadomo, że papież Franciszek wzywa do ochrony środowiska. Jako ludzie wierzący wiemy, że przyroda jest darem Boga i należy ją chronić. Mamy szanować dary Boże i traktować je tak, aby starczyły dla nas i kolejnych pokoleń. Kościół jak najbardziej jest za ochroną środowiska Abp Jędraszewski ostrzega jednak przed „ekologizmem” jako quasi ideologią, religią. Trzeba pamiętać, że ateiści mogą wszystko popsuć. Marksiści chcieli wyzwolenia chłopów i robotników z niesprawiedliwych warunków życia, tylko że dorobili do tego ideologię ateistyczną i w efekcie doprowadzili do największych zbrodni świata. Podobnie sprawa wygląda tutaj. Arcybiskup Jędraszewski na pewno jest całym sercem za ochroną środowiska, ale też zwraca uwagę na elementy ideologiczne. Zauważmy sprzeczność zawartą w myśleniu „ekologów” – żądają, aby nic nie zmieniać w naturze, nie stosować żadnej żywności genetycznie modyfikowanej i tak dalej. Natomiast w naturze człowieka chcą wszystko modyfikować wedle swoich życzeń, na przykład przez operację zmieniać płeć. Człowiek dla nich jest jak plastelina, z którym można robić wszystko, natomiast natura jest nienaruszalna. To oczywista sprzeczność.

not. ems