Martyniuk w TVP to dla działacza PO... polityka. Zalewski: "PiS umiejętnie przekształca konflikt polityczny w kulturowy"

„Wielbiciele pana Martyniuka głosują na rożne partie. Nie wypychajmy ich wszystkich w stronę PiSu” - napisał na Twitterze Paweł Zalewski, polityk PO.

Według Zalewskiego występy Zenona Martyniuka w TVP to wynik politycznych kalkulacji obozu rządzącego. Na poparcie swojej tezy nie przedstawia jednak żadnego dowodu.

PiS umiejętnie przekształca konflikt polityczny w kulturowy, aby mocniej i na swoją korzyść zabetonować podziały w Polsce. Nie widzę powodu, abyśmy mieli w tym pomagać. Wielbiciele pana Martyniuka głosują na rożne partie. Nie wypychajmy ich wszystkich w stronę PiSu

— napisał Paweł Zalewski.

Zenka oglądały miliony, miliony cieszą się z 500+. Igrzyska i chleb. Miliony głosują na PiS i Dudę, bo nie przeszkadza im lejące się z tv i radia kłamstwo, niszczenie kultury, rozdawnictwo bez zabezpieczenia na czas kryzysu, deptanie konstytucji, gnojenie sędziów itd. Jajo węża

— stwierdził z kolei Przemysław Szubartowicz.

Okazuje się, że występy muzyka Disco Polo cieszą się w TVP dużą popularnością.

Benefis Zenka Martyniuka wygrał w cuglach i był najbardziej oglądaną pozycją Świąt Bożego Narodzenia. 3,9 mln widzów! Dziękujemy

— napisał na Twitterze Jacek Kurski, prezes TVP.

Nie brakuje też opinii, że narzekania na występy Zenka Martyniuka w TVP są przesadzone

177 mln wyświetleń na yt. Jak tam mądrale? Kultura masowa Was trochę zwalcowała? 😂🚀

— żartował Sławomir Jastrzębowski.

Okazało się, że jestem chyba jedynym (+ Marianos) Polakiem, który w święta nie delektował się na okrągło muzyką: Schuberta, Mozarta, Haydna czy też Beethovena!!

— komentował Jacek Wrona.

Paweł Zalewski snuje teorię, której w żaden sposób nie stara się udowodnić. W Polskiej debacie publicznej nawet występy muzyków stają się tematem politycznym. Lepiej byłoby, gdyby politycy nie próbowali mieszać rozrywki ze swoimi rozgrywkami.

xyz/Twitter